przez kangur08 czwartek, 12 września 2013, 12:31
Nie mogę podzielić waszych negatywnych doświadczeń, odpukać w niemalowane, nie miałem z nim, aż takich problemów, aczkolwiek trzeba przyznać mało jeżdżony i nie katowany, jedno mnie jednak zastanawia. Co jest do diabła z tymi tarczami hamulcowymi? Ceny jakieś takie wysokie, w jednym ze sklepów gdy sprawdzali, to człowiek się za głowę chwycił... i ta trwałość, po niespełna 60 tys. i 5 latach do wymiany wszystkie 4, że już nie wspomnę o samych klockach. Gdyby ten samochód był wykorzystywany w firmie, to nic tylko strzelić sobie w głowe, bo skoro wożąc powietrze tak padają, co dzieje się przy obładowaniu.
Znajomy ma partnera, nogę ciężką jak cegła, wozi niemal codzienne na paletach od 200-400kg balastu, w ciągu roku nastukał ponad 60tys, nic o tarczach nie mówił. Obiektywnie muszę przyznać, partner, a kangoo to jak niebo, a ziemia niestety. Wyciszenie, charakterystyka silnika, komfort, zawieszenie, autko półka wyżej.
Wracając do kangoo: to z usterek, które się przytrafiły, rdzewiejące uszczelki drzwi, wymienione na gwarancji, odpływ klimy naprawa na gwarancji, mieszek i ostatnio zupełnie zgłupiał czujnik temperatury zewnętrznej, pokazuje jakieś głupoty.
Ma ktoś z was odczyty geometrii i mógłby podać, bo coś mi dziwne WSZ wychodzi? Na stacji mówią, że wszystko w porządku, no ale jak w porządku jak poza specyfikacją?