Witam wszystkich,
mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów. Ostatnio pojawił się w moich Kangurze gwizd przy dodawaniu gazu (zakładam, że to turbosprężarka), przebieg 118 tys.
Czy to jak w większości dCi Renault oznaka, że za chwilę rozsypie się turbina? Czy warto zastosować jakąś "intensywną" profilaktykę, regenerację, etc?
Pozdrawiam