4x4 dziwne odglosy przy obciazeniu silnika. pomocy!
Napisane: poniedziałek, 16 maja 2011, 19:37Witam ponownie.
Po uporaniu sie z tematem dziur po relingach w dachu i filtra kabinowego, pisze z kolejnym problemem ktory dreczy mnie od czasu zakupu auta.
Opis zaczne od poczatku:
Przed zakupem bylem na przegladzie w renault i oprocz standardowych i niegroznych usterek i problemow nie znalazlo sie nic.
Po zakupie zrobilem wszystko co po zakupie zrobic nalezy:
rozrzad, filtry, oleje, plyny, mialem tez sprzeglo wiec zmienilem kompletne itp. itd.
Jedynym zmartwieniem byly podpory walu, o ktorych w ASO dowiedzialem sie tyle ze wystepuja osobno (a nie w calosci razem z walem ktory w aso kosztuje 4,5tys v 2499 w zamienniku) w cenie 1500zl szt *potrzeba 2 szt. ale ja zakupilem z zaprzyjaznionego sklepu po 240zl szt. zamienniki.
drgania wału ustaly ale trapi mnie inny problem:
gdy zbyt szybko zmienie bieg (np z 3 na 4) i obroty silnika znajda sie na poziomie ponizej 2tys/min a ja dodam gazu, wowczas od spodu auta lub tez z komory silnika (strona pasazera) dobiega odglos jakby cos ocieralo o siebie. dla mnie to odglos jakby trzaskajacych sie metalowych talerzy.
bylem z tym problemem u mechanika, nie potrafil zdiagnozowac problemu.
czytajac o podobnych odglosach przy obciazeniu silnika na innych forach ktos wspomnial o luzach w kole 2masowym *(ale takowe w kangurze nie wystepuje).
Wiec prosze WAS o pomoc w diagnozie problemu. moze ktos z was spotkal sie z podobna sytuacja lub boryka sie z taka usterka?
nie ukrywam ze sprawa jest pilna.
auto jezdzi w skandynawii gdzie wyruszam lada dzien... a tam ceny za robote i czesci skacza +500% w stosunku do cen w kraju.
nie wiem czy to ma cos wspolnego z walem napedowym ale jesli tak to prosze opiszcie co to moze byc i na co zwroci uwage? bez 4x4 w zime w norwegii to jak brak wody na pustyni - niby zyc sie da, ale dlugo nie pociagne :/
Po uporaniu sie z tematem dziur po relingach w dachu i filtra kabinowego, pisze z kolejnym problemem ktory dreczy mnie od czasu zakupu auta.
Opis zaczne od poczatku:
Przed zakupem bylem na przegladzie w renault i oprocz standardowych i niegroznych usterek i problemow nie znalazlo sie nic.
Po zakupie zrobilem wszystko co po zakupie zrobic nalezy:
rozrzad, filtry, oleje, plyny, mialem tez sprzeglo wiec zmienilem kompletne itp. itd.
Jedynym zmartwieniem byly podpory walu, o ktorych w ASO dowiedzialem sie tyle ze wystepuja osobno (a nie w calosci razem z walem ktory w aso kosztuje 4,5tys v 2499 w zamienniku) w cenie 1500zl szt *potrzeba 2 szt. ale ja zakupilem z zaprzyjaznionego sklepu po 240zl szt. zamienniki.
drgania wału ustaly ale trapi mnie inny problem:
gdy zbyt szybko zmienie bieg (np z 3 na 4) i obroty silnika znajda sie na poziomie ponizej 2tys/min a ja dodam gazu, wowczas od spodu auta lub tez z komory silnika (strona pasazera) dobiega odglos jakby cos ocieralo o siebie. dla mnie to odglos jakby trzaskajacych sie metalowych talerzy.
bylem z tym problemem u mechanika, nie potrafil zdiagnozowac problemu.
czytajac o podobnych odglosach przy obciazeniu silnika na innych forach ktos wspomnial o luzach w kole 2masowym *(ale takowe w kangurze nie wystepuje).
Wiec prosze WAS o pomoc w diagnozie problemu. moze ktos z was spotkal sie z podobna sytuacja lub boryka sie z taka usterka?
nie ukrywam ze sprawa jest pilna.
auto jezdzi w skandynawii gdzie wyruszam lada dzien... a tam ceny za robote i czesci skacza +500% w stosunku do cen w kraju.
nie wiem czy to ma cos wspolnego z walem napedowym ale jesli tak to prosze opiszcie co to moze byc i na co zwroci uwage? bez 4x4 w zime w norwegii to jak brak wody na pustyni - niby zyc sie da, ale dlugo nie pociagne :/