karads,
super.
Nie kupuj nic impulsywnie, przez internet, oczywiście czytaj, zbieraj informacje, oglądaj, porównywaj, ale najlepiej podjedź do serwisu, gdzie organoleptycznie, fizycznie zobaczysz, dotkniesz, porównasz. Na miejscu sprawdzisz kilka modeli, podłączysz do gniazda zapalniczki, antena magnesowa na dach. Wtedy unikniesz wielokrotnych kosztów, a bo to nie te radio, a to nie ta antena. Tam w serwisie posłuchasz, pogadasz, pojeździsz. Zwróć uwagę na zakłócenia od strony zasilania, czyli włącz klimę, wentylator, ogrzewanie, elektryczne szyby, wycieraczki, pedał gazu, alternator, sprawdź radio w różnych miejscach jak fotel, pod fotelem, na półce, czy zakłócenia się nie zwiększają. Potem sprawdź czy nie zbierasz zakłóceń od strony anteny, czyli antena magnesowa w różnym miejscu na dachu. Pamiętaj eter to szum. Każde radio szumi.
A po to są ręczne i automatyczne nastawy SQ lub ASQ, RFGAIN, aby wyregulować stosunek odbioru do szumów własnych odbiornika i zakłóceń miejskich. W trasie, na łąkach, w lesie podkręcasz parametry, aby uzyskać zasięg, w mieście redukujesz, aby ograniczyć natłok rozmów na zatłoczonej 19, na pewno wiesz, że czasami jest bełkot, wszyscy się pytają, jak ścieżka, gdzie dojechać, ale nas to akurat nie obchodzi. Do tego dochodzą zakłócenia od elektroniki miejskiej, a to mogą być trafa, tramwaje, skrzyżowania, halogeny, autobusy, płoty, linie energetyczne, itp. Pamiętaj o propagacji, czasami będziesz słyszał ruskich z setek kilometrów, lub w wyniku przebić z ich kanału, niż od kogoś kto jest kilka kilometrów od siebie. Pamiętaj odległości na kilkanaście , kilkadziesiąt km to mit, jakby mit oczywiście.
Radio Lafayette Atena (Yosan 120 Pro) radzi sobie dobrze z dci. Nie ma zakłóceń od wtryskiwaczy. Słychać czasami piski, szumy, od zamykania elektrycznych szyb, tylnej wycieraczki, szczególnie jak jest mokro, wilgotno. Ale nie ma automatycznej regulacji ASQ, tylko ręczne, może to kogoś denerwować, jak musi ciągle kręcić gałami SQ i RFGAIN. Ale jak nastawisz raz dobrze SQ i RFGAIN to powinno się jeździć bez problemów.
Antena z reguły jak największa, ja uważam, że minimum 1,5m. To jest ważne w mieście. Kangur nawet fajnie wygląda, sam jest wysoki. Najważniejsze, aby cewka nie była zasłonięta, była prostopadła do dachu, chyba, że ma główkę DV, wtedy może pracować pod kątem, ale im w dół tym gorzej. Najlepsze jest mocowanie w dziurce, antena na pewno ma masę, właściwie przeciwwagę. Magnes może odpaść w czasie jazdy, uszkodzić szybę, inne auto. Jak ktoś chce, musi krótszą, to najlepiej helikalna, górno cewkowa. Wtedy masz większy zasięg odbioru, kosztem nadawania. Ja uważam, że najlepsza jest prętowa, która się ugnie jak wali po liściach, gałęziach.
Radio CB to nie tylko na misiaki, ale przede wszystkim informacja drogowa, jak jechać, dojechać, gdzie korki, wypadki, uwaga na sarny, gdzie zjeść, jest z kim pogadać na prywatnym kanale.