Znaczy tak - ja nie daj Boże nie twierdzę, że nie można montować LPG w V6, bo można i w obecnych czasach te instalacje są niemalże bezobsługowe i nie mają praktycznie wpływu na zużycie silnika (niestety nie można powiedzieć, że nie mają w ogóle, bo trochę mają - u mojego szwagra w Escorcie Mk5 przy przebiegu 220kkm, z czego 150kkm na gazie, wydmuchało uszczelkę pod głowicą i po zrzuceniu góry okazało się, że gniazda zaworowe nie są w najlepszym stanie, na co niebagatelny wpływ miała właśnie instalacja gazowa). Koszt instalacji jest wysoki, ca. 3-4k PLN, ale na prawdę nie ma co oszczędzać, ponieważ V-ki są trochę bardziej delikatne niż zwykłe silniki rzędowe i instalacja musi być dobrana i skalibrowana idealnie; koszta remontu bebechów w przypadku ewentualnej wady instalacji są duuużo wyższe niż w przypadku rzędówki a nie ukrywajmy, że LPG jest po to, żeby oszczędzać a nie ładować więcej pieniędzy.
Jeśli masz zaufanego gazownika i budżet na taką instalację to bierz śmiało. Ja osobiście uważam to za profanację V-ki i w życiu bym się nie zdecydował na taki krok, ale takie jest po prostu moje 'widzimisię'; nie ma co ukrywać - nie mój wół, nie moja kareta
.
Btw. Gdybyś sprawił sobie tego Espace'a i byłby problem z dostępem do części to daj znać, bo mam jeszcze jakieś graty do niego na magazynie a dla forumowiczów ceny zawsze są specjalne (w tym pozytywnym znaczeniu)
Edit: Biorąc pod uwagę, że to francuskie V6 to zdecydowanie nie polecam zlecania tej roboty pierwszemu lepszemu warsztatowi, bo to nie VAG i niektóre rozwiązania są dość specyficzne (gdzieś na Espace'owym forum czytałem, że mimo wielopunktowego wtrysku silnik działa jak jednopunkt).