Pomysł na Zlot 2010

[Masaccio]

Ja mogę próbować atakować trasę najwyżej samurajem będziemy wyciągać

[jas]

... najwyżej samurajem będziemy wyciągać

najwyżej samuraja będziemy wyciągać

końcówki wyrazów mają znaczenie

jas

[czART]

Jeśli Pivaria chce organizować Zlot to pewnie najlepiej byłoby aby się DOGRAŁ z "ZARZĄDEM KKP" - utworzy się wtedy OFICJALNY WĄTEK ZLOTU 2010 i po sprawie. A czy to Lucas, jak to chyba ktoś napisał wcześniej będzie czy ja mam nosić stoliki to już sprawy organizacyjne. Najważniejsze to PODJĄĆ DECYZJĘ i to jak najszybciej. "Bo że" zlot będzie to wiadomo. I wiadomo przecież ile około jest załóg, a poprzedni organizatorzy pewnie chętnie pomogą i podpowiedzą.

Zatem para nie w gwizdek tylko... Raz, raz

czART

Ja ze swej strony mogę polecić SIĘ i okolice Puszczy Kozienickiej. I na ten przykład ośrodek http://www.relaks.net.pl/ lub obok podobny http://www.pod-rozami.com.pl/.
Dzwoniłem we czwartek i jeszcze dałoby się coś z terminem wykombinować

[czART]

Sorki za post pod postem, ale "nie"dokładnie przeczytałem poprzednie wpisy. Ten Koszalin wydaje się być fajniejszy organizacyjnie i wogóle. Ale spa mie się "nie podoba" hehehe. Zdecydowanie zlot byłby tam bardziej techniczny czy też wyczynowy z tego co widzę, czyli charakter zlotu zupełnie odmienny od tych, które opisywaliście.
Ale ja się nie odzywam Chyba tylko tyle, że gdzie by nie był ten zlocik to pojadę

I nie twierdzę, że w Koszalinie nie może być rodzinnie

czART

[Szumak]

Mam podobne odczucia, ale ja tu nie mam nic do marudzenia, niech stali bywalcy decydują. Jak mnie to nie zrujnuje to się wybiorę

[czART]

NO. I to jest KONKRETNA WYPOWIEDŹ, dziękuję przedmówcy.

KONKRETY Plisssssssssssssss

czART

[dempsej]

zwyciężał ten kto najszybciej przebył trasę

... i kto zaliczyl najlepszy bok na szutrze

Sluchajcie, dla mnie zlot moglby odbyc sie w Narviku - i tak bym pojechal

[jas]

zwyciężał ten kto najszybciej przebył trasę

... i kto zaliczyl najlepszy bok na szutrze

nie pamiętam, żebym aż tak szarżował

jas

[Lucass]

Nie czuję się władny w podejmowaniu decyzji w sprawie "umiejscowienia".
Ja tylko sprzątam na forum.
Propozycja jest jak najbardziej atrakcyjna. Termin 3-6 czerwca jest moim zdaniem najlepszy - zwłaszcza, że wolny. Długi weekend pozwala na dotarcie nawet z najdalszych zakątków Polski.
Mam tylko pytanie czy będzie możliwość alternatywnego noclegu w systemie "budget"
Innymi słowy czy znajdzie się gdzieś miejsce na rozbicie namiotu, postawienie campera itp?
Z tego co podejrzewam po poprzednich zlotach, wielu klubowiczów byłoby chętnych, niemniej cena >100/nocleg + wpisowe będzie dla nich zaporowa. Co tu ukrywać - dla mnie też, przy czym ja nie widzę problemu - poza włóczykijem mam w Koszalinie bliską rodzinę - dam se rade
Sprawa kolejna, czy będzie miejsce na jakieś ognisko, grilla czy tym podobne eventy ? Bo to baaaardzo ważna zlotowa tradycja! I co równie ważne - jak miejsce "spożywania" będzie się miało do miejsca spoczynku. Chodzi o wyeliminowanie konieczności "przejazdów po drogach publicznych w stanie po użyciu".

Ale tak czy owak najistotniejsze w tej chwili wydaje się w miarę precyzyjne ustalenie kosztów wpisowego w przeliczeniu na osobę i określenie co owo wpisowe będzie zawierało (wynajęcie toru, zorganizowanie konkurencji, jakieś jedzenie na grilla, piwo, etc, etc...)
Dopóki tego nie będziemy wiedzieli - nikt się nie zdeklaruje.
Jak będziemy wiedzieli - 1/3 z tych co się zdeklaruje - zrezygnuje

[lam3r]

Mam tylko pytanie czy będzie możliwość alternatywnego noclegu w systemie "budget" ;)

http://www.moto-park.koszalin.superhost.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=18&Itemid=52
Jest tam coś na temat pola namiotowego.