przez Geocentryk poniedziałek, 4 kwietnia 2011, 07:59
Hm, Myślę, ze WIZ może mieć rację. Z reguły, przy okazji organizacji wypadów i innych imprez, najpierw wiadomo kiedy, potem gdzie, potem za ile? Bez tych fundamentalnych ustaleń cieżko będzie zebrać większe grono chętnych - bo o ile dobrze rozumiem, a rozumieć mogę przecież opatrznie bom tu całkiem nowy:), chodzi o to, żeby zjechało się jak najwięcej osób, prawda?
Następnym krokiem byłoby zasadniczo wskazanie konta bankowego, na które zainteresowani przelaliby określiną kwotę [50, 100?], oczywiście bezzwrotną, jako deklarację, że na zlocie się pojawią. To z kolei podstawa do planowania rozrywek, wynajęcia jakiegoś ośrodka/campingu itp czy zaplanowanie rozrywek.
Nie wiem jak organizowaliście poprzednie imprezy ale powinna ona wypaść w jakimś niekolidującym terminie, czyli najwcześniej połowa maja, najpóźniej połowa czerwca. Wcześniej są długie weekendy, potem wakacje. Biorąc pod uwagę pogodę, bezpieczniejszy byłby przełom miesięcy. Miejsce...hm...logistycznie rzecz ujmując gdzieś w Polsce centralnej, żeby wszyscy mieli w miarę blisko. Zaproponowana Jura brzmi nieźle:)
Wobec braku chętnych za organizację niech weźmie się osoba, która organizowała wcześniejszy zlot/zloty i wybierze jedną, konkretną osobę, z którą będą wspólnie/wymiennie działali.
Może błądzę ale chyba tędy droga. Oczywiście to tylko przemyślenia zaspanego umysłu, do którego nie dotarła jeszcze poranna kawa:)
Pozdrawiam
Geo
Geocentryk
[...jest tylko jeden...]
i ma tylko jedno Kangoo 1,9d D65 ICE A.D.1999 291kkm,
szyby ma ciemne jak demon, światła płoną ogniem piekielnym a sierść granatem na słońcu lśni...