11 maja, godzina 20:30 na 7-ce gdzieś na wysokości Pruszcza Gdańskiego wyminąłem się z kangurkiem z numerem (07), śpieszącym w stronę Trójmiasta.
Kierowniczka była tak zajęta rozmową przez komórkę, że musiałbym chyba obrać kurs na zderzenie by zwróciła uwagę na to co się dzieje na drodze
Niemniej pozdrawiamy!