A ja zafundowałem sobie moje własne, pierwsze w życiu zimówki.
Zawsze jeździłem na uniwersalnych.
Uległem ogólnej fobii kupowania. Bardzo niechętnie ale ponieważ nigdy nie miałem własnych to nie mogłem się na ten temat wypowiadać. Teraz będę coś niecoś wiedział ale dopiero po sezonie zimowym. Jak na razie nie odczuwam żadnej różnicy no ale temperatura jest taka dochodząca do "0" i śniegu jeszcze nie ma.
Kiedyś pisałem, jeżdżenie na zwykłych uniwersalnych oponach (nie zimowych) nigdy nie było powodem kolizji w zimie i nie rozumiałem wypowiedzi - "na zimę konieczne zimówki".
Teraz jak już się zdecydowałem i wywaliłem na to jakąś tam kasę to trafiają mi się same takie artykuły jak ten:
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=679421
I co teraz?
To co przeczytałem potwierdza moje dotychczasowe doświadczenia
Czyżbym na próżno wydał kasę
Aż boję się dokończyć moje testy hamowania, które zacząłem na oponach letnich.