Witam.
Niedawno odmówiła mi posłuszeństwa pompa wspomagania. Po jej rozebraniu (silnika) wymieniłem szczotki, ponieważ były całkowicie zużyte, oraz przesmarowałem łożysko ślizgowe. Wszystko zalałem nowym płynem. Okazuje się, że po odpaleniu samochodu wspomaganie wprawdzie jest, ale pompa wyje niemiłosiernie. Po skręceniu kół w którąkolwiek stronę do oporu, wycie ustępuje.
Czy macie może pomysł co może być przyczyną tego wycia?
Mój kangur to 1,5 dci 48 kW 2004r
Będę wdzięczny za wskazówki.
Pozdrawiam