przez Saragossa wtorek, 24 kwietnia 2007, 10:05
Hej
Powiem wam że kangoorka mam od niedawna ale na paliwku troszke sie znam (transport ciężarowy). Widziałem kiedys w serwisie dafa robili wystawke tego co ludziom spuścili z baku... brrrr , Wszystkie możliwe kolory i gęstości. Raz facet przy spuszczaniu paliwa nalanego na markowej stacji poparzyl reke (opał czyszcony wapnem jak sie okazało)
Ja osobiście tankuje 2 fordy TDCI i teraz kangurka na stacji należącej do dawnej petrochemii płockiej w baranowie koło poznania. jeden silnik ma 94 kkm a drugi 117 kkm. Zero problemu z zamarzaniem, wtryski nie leją, filtry czyste. Raz po zatankowaniu na Shell myslalem ze autko bede musial popychac tak bylo mulowate, nie jest wiec wazne jaka stacja, wazne zeby byla wyprobowana.
Saragossa