Strona 1 z 4
Wykładzina w bagażniku (ale cicho....)
Napisane:
poniedziałek, 29 listopada 2004, 15:12
przez Rafal
Miale strasznie brudny i poniszczony bagaznik, kumpel zaproponowal mi zeby wylozyl sobie wykladzina. A ze bylaby to okazja zeby posiedziec i pogadac stwierdzilem ze tak zrobimy. Pojechalismy do komfortu i za 50 pln kupilismy troche wykladziny ze scinkow oraz kilka butelek piwa. Poszlismy do garazu... ja to nie mam do tego cierpliwosci... ale Darek owinal nadkola i podloge bagaznika. Koncowki pochowal pod kanapa, polka (przy szybie) itd ok 5 godzin roboty. Ale koparka opadla mi jak wsiadlem do kangoora. Przynajmniej 2 razy ciszej!!!
No i dodatkowo od razu bagaznik ladnie wyglada i lepiej slychac muzyke. NAprawde polacam, niewielkie koszty a efekt...
Tytuł wątku został zmodyfikowany (mod)
Napisane:
poniedziałek, 29 listopada 2004, 20:44
przez jon104
No i popatrz co to piw....oops, chciałem powiedzieć wykładzina może zdziałać z Kangoo-rkiem
Rafał mam nadzieję, że znajdziesz czas aby sie tym pochwalić
Napisane:
poniedziałek, 29 listopada 2004, 23:04
przez Rafal
Janusz, nie kumam, to chcesz zobaczyc bagaznik, czy moze jak pije to piwo...hihihihihih, zreszta niewazne przyjade to wypijemy piwko w bagazniku!!!!!!!!!!!
Napisane:
wtorek, 7 grudnia 2004, 09:18
przez zuwik
Ile zużyłeś tej wykładziny? Bo kumpel właśnie mnie namawiał, ale mówi, że na golfa II zużył niecałe 4m^2. A jak na golfa to dużo... Jak masz możliwość podrzuć fotkę jak to wyszło
Napisane:
wtorek, 7 grudnia 2004, 11:00
przez Grzegorz
No właśnie, ja też prosiłbym o zdjęcie - pomysł wydaje się interesujący.
Re: ale cicho....
Napisane:
wtorek, 7 grudnia 2004, 14:19
przez arci
Rafal napisał(a):Miale strasznie brudny i poniszczony bagaznik, kumpel zaproponowal mi zeby wylozyl sobie wykladzina. A ze bylaby to okazja zeby posiedziec i pogadac stwierdzilem ze tak zrobimy. Pojechalismy do komfortu i za 50 pln kupilismy troche wykladziny ze scinkow oraz kilka butelek piwa. Poszlismy do garazu... ja to nie mam do tego cierpliwosci... ale Darek owinal nadkola i podloge bagaznika. Koncowki pochowal pod kanapa, polka (przy szybie) itd ok 5 godzin roboty. Ale koparka opadla mi jak wsiadlem do kangoora. Przynajmniej 2 razy ciszej!!!
No i dodatkowo od razu bagaznik ladnie wyglada i lepiej slychac muzyke. NAprawde polacam, niewielkie koszty a efekt...
witam a czym pozakańczał koncowki pomiedzy podlogą a nadkolami ,wykladzina lezy luzem czy przyklejona ? jak ułozył na nadkolach
Napisane:
wtorek, 7 grudnia 2004, 16:01
przez Rafal
zaraz ide nadol i pstrykne fotke. Caly trik polega na tym ze wykladzina z od tylu wchodzi pod listwe (kolo klapy/ drzwi) pozniej idzie w uszczelce, a pozniej chowa sie pod polka boczna, dalej znika za oparciem tylnej kanapy.
jesli chodzi o powierzchnie to potrzbnesa 2 kawalki 1,5x0,5 metra na boki i jak ktos chce to jeszcze jeeden plat na srodek (podloge bagaznka)
Napisane:
wtorek, 7 grudnia 2004, 21:25
przez zuwik
A Ty robiłeś podłogę? bo ja chyba wszystko jednym dużym płatem bym zrobił, ale nie wiem jeszcze. Mam tylko lipę z zakończeniem, bo nie mam półki, ale chyba zakończę na nadkolach. Czyli: wymienię plastikową podłogę na wykładzinę nachodząc dodatkowo na nadkola. Czekam na fotkę, możesz posłać na maila? Przesłałem Ci adres na gg
Napisane:
środa, 8 grudnia 2004, 07:11
przez MK
Upublicznić fotki,
upublicznić fotki,
upublicznić fotki
.
Ja też chcę wykładzinkę
Żuwik może się zmówimy i razem wypij... ops...tzn. wyłożymy bagażniki wykładzinką
Ja też nie mam półki i mam kratę.
Napisane:
środa, 8 grudnia 2004, 13:30
przez zuwik
MK no jestem otwarty na propozycje
Ale moja jedna to poczekać do wiosny, no chyba że masz garaż, ale ja nie mam i nie chcę sobie rękawiczek przybutaprenować do Kangoorka