Strona 1 z 2

Zerwany pasek rozdządu

PostNapisane: sobota, 11 grudnia 2004, 13:36
przez Bocze
Wczoraj w czasie jazdy zgasł mi silnik (Kangoo 1.4 82 tyś km.). Przy próbie odpalania silnik wydował jakiś nietypowy dźwiek. Już się nie włączył. Zapakowałem rannego torbacza na lawetę o odwiozłem do mojego sprawdzonego mechanika. Ten nastraszył mnie pokrzywionymi zaworami i ewentualnie jeszcze gorszymi rzeczami :oops: :oops: :oops:
Dzisiaj zparalizowany ze strachu przed ewentualnym kosztem :twisted: pojechałem zobaczyć jakie są uszkodzenia i ku mojemu zdziwieniu samochód stał już naprawiony przed warsztatem. Okazało się, że dzięki Bogu w głowicy zero uszkodzeń :mrgreen: Mech. wymienił mi pasek i napinacz oraz wyregulował zawory za 360 zł z robocizną. A w instrukcji co pisze wyraźnie 120 tyś km. Gdybym serwisował samochód w serwisie to zrobił bym tam niezłe piekło, bo jak się ostatnio pytałem o pasek przy 80 tyś km to śmiali się, czy nie mam na co pieniędzy wydawać

PostNapisane: sobota, 11 grudnia 2004, 15:42
przez Rafal
pisza 120 kkm, ale czesciej niz (o ile sie niemyle) co 5 lat. A pozatym to dziwnego miales mechanikabo ja zawsze slysze ze pasek zawsze warto 10kkm wczesniej niz 100m za pozno. Ale odetchnalem ze Twoj Torbacz wyszedl calo z opresji...
:D :D :D :D :D :D :D :D :D
pozdrawiam, Raf

PostNapisane: sobota, 11 grudnia 2004, 17:09
przez Gość
Dziwny serwis, mnie przy przegl±dzie 80 000 odrazu zalecali wymianê paska, podkre¶lam zalecali, zda³em siê wiêc na ich do¶wiadczenie i pasek wymieni³em. Czy dobrze zrobi³em? Wydaje mi siê ¿e dobrze.

Pozdrawiam Yasak
Blue Privilege 1,2 16V

PostNapisane: sobota, 11 grudnia 2004, 17:14
przez yasak
O, niezalogowałem się ale potwierdzam to co wcześniej napisałem.

Pozdrawiam Yasak
Blue Privilege 1,2 16V

PostNapisane: sobota, 11 grudnia 2004, 20:11
przez dejwid
Ja jak kupiłem używanego torbacza, zostałem "zbombardowany" pytaniami ... ile mam przejechane?, ...i kiedy zmieniany był pasek?, oraz czarnymi scenariuszami co się może stać gdy się zerwie i ile to będzie kosztowało :roll: . Byłem tak zestrachany, że mi to spać nie dawało więc wkońcu zmieniłem pasek przy 95kkm i spokój powrócił. Myślę, że tak jak pisze Rafał lepiej wcześniej niż :evil: :evil: :evil: !

PostNapisane: sobota, 4 czerwca 2005, 13:33
przez cynek
Zdaje mi sie ze wczoraj mi pasek poszedł(kango 1,9dti-stan licz 150000). jechalem n aprostej drodze, bez obciazenia i nagle silnik zgasł. pozniej podczas proby odpalania zapali -obroty skoczyly na max. zgasł i tak juz zostało.poki co czekam na diagnoze mechanika. :cry:

PostNapisane: sobota, 4 czerwca 2005, 16:19
przez branio
Pewnie linka się zacięła :!: :lol: 8)

PostNapisane: wtorek, 28 czerwca 2005, 19:14
przez czerja
u mnie po zerwaniu paska do wymiany wszystkie zawory były a koszt dwa lata temu około900pln

Re: Zerwany pasek rozdządu

PostNapisane: piątek, 29 lipca 2005, 20:47
przez profimot
Witam czytelników . U mnie poleciał po przejechaniu 100 005 km -4 lata . kosztowało mnie ok 2400 zawory itp . wymieniajcie po 80 tys. ja chyba wymienię po 50

Re: Zerwany pasek rozdządu

PostNapisane: sobota, 30 lipca 2005, 11:53
przez darecki
profimot napisał(a):Witam czytelników . U mnie poleciał po przejechaniu 100 005 km -4 lata . kosztowało mnie ok 2400 zawory itp . wymieniajcie po 80 tys. ja chyba wymienię po 50
A nie taniej było kupić całą głowice używaną :?: