Widziałem coś takiego na Hyundaiu i30cw i nawet rozmawiałem z właścicielem. Był zadowolony i narzekał na obciążenia dachu. Zresztą cześć ciężaru spoczywa
chyba na drabince.
Jednak to rozwiązanie ma kilka niedogodności.
Przy pobycie bardziej stacjonarnym albo uziemiasz samochód na amen albo masz konieczność wielokrotnego składania i rozkładania obozu.
Rozkładanie/składanie w niekorzystnych warunkach też może być problematyczne, choć akurat to samo dotyczy tradycyjnego namiotu.
No i jakby nie patrzyć to jednak namiot z wszelkimi tego konsekwencjami. No, może jedynie zalanie Ci nie grozi
Reasumując, jeśli i tak miałbym spać w namiocie, to chyba jednak wolałbym zwykły.