przez varano czwartek, 18 kwietnia 2013, 10:22
Byłem zadowolony, ale ostatnio zaczynam sie irytować - 3 tygodnie temu kangur nie odpalił na kanale u diagnosty podczas przeglądu technicznego, uznałem, że sie zestresował wizytą, dzis jednak został na podwórku - to samo - chechłam, aku ok, kręci, ale nie odpala. Kiedyś juz ze dwa razy miałem podobną sytuację, ale po chwili ruszył. Teraz kręcę i nic. Parę dni temu byłem u mechanika, obejrzał i nic niepokojącego nie stwierdził, pokasował tylko błędy dot. cewki zapłonowej...Co oprócz czujnika wału kazać sprawdzić fachowcom, gdy go zawlokę do warsztatu? pozdr
Koko koko kangur spoko!