nie chciałbym narażać się na chłostę za nekrofilię (podobny temat w 2009r odpalił MRN, więc pisze nowy.
Do rzeczy: gdy włączam światła mijania, muszę mocniej przekręcić korbkę w pająku. Mało tego- gdy włączam kierunkowskazy, to często światła mijania gasną, a postojówki nie działają wcale.
Myślę, że to pająk kwalifikuje się do wymiany/ naprawy.
wiem, że tki przełącznik jest niedrogi, ale chciałem go najpierw przeczyścić. pytanie do Was: jak rozebrać kierę, potem zdjąć pająka i dostać się do "bebechów", aby nie zepuć sprzętu bardziej niż jest zepsuty ( a mam talent, uwierzcie)

Wybaczcie, jeśli nie jest to dobre miejsce na takie pytanie, ale nie znalazłem nigdzie instrukcji rozbiórki takiego sprzętu
Pozdrawiam. Dziękuję. Kr.