Witam wszystkich posiadaczy "torbaczy".
Mam poważny problem z moim kangurkiem. W zeszła niedzielę wracałem ze znajomymi do Warszawy. Po minięciu Mińska Mazowieckiego odczepiła mi się rura od tłumika środkowego na połączeniu z rurką idącą od katalizatora. tłumik środkowy podczepiłem do podwozia i jakoś wróciłem do domu. 2 dni później mój tata pojechał nim do kolegi zrobić tę usterkę. Jak wracał do domu, to zgasł mu silnik (pracował na gazie). I z pod maski poszedł dym (zaczęła palić się obudowa filtra powietrza). Tata zgasił pożar wodą (nie mógł znaleźć gaśnicy - byłą pod siedzeniem). Silnik później odpalił.
Jest to Kangoo 1.4 z 98 r. benzyna i gaz. Instalacja nie wiem której generacji (jest parownik z filtrem gazu i wężyk gumowy doprowadzający gaz do silnika, który jest wtopiony do rury gumowej idącej do przepustnicy. Kolektor wydechowy wymieniony na metalowy). Proszę o pomoc co mogło być skutkiem zapalenia obudowy filtra powietrza. Podam teoretyczne powody według mnie:
1. Silnik nie pracuje na wszystkich cylindrach lub nie działa któraś ze świec lub przewód lub cewka (nadmiar nie spalonego gazu poszedł w stronę filtra powietrza)
2. Wada takiej instalacji gazowej
3. Powrót spalin do silnika
4.Lub inny.
Proszę o pomoc. Mój kangurek stoi ponad tydzień a w połowie tygodnia mam mieć obudowę filtra powietrza, filtr powietrza, oleju i sam olej. Proszę o nakierowanie mnie na problem i jego rozwiązanie, gdyż nie chcę spalić sobie drugiej obudowy.
Za pomoc z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich.