Poważna awaria kangoo - pilna potrzeba pomocy

Pytam, bo nie wiem jak coś zrobić

Poważna awaria kangoo - pilna potrzeba pomocy

Postprzez winiar1983 niedziela, 2 maja 2010, 22:44

Witam wszystkich posiadaczy "torbaczy".
Mam poważny problem z moim kangurkiem. W zeszła niedzielę wracałem ze znajomymi do Warszawy. Po minięciu Mińska Mazowieckiego odczepiła mi się rura od tłumika środkowego na połączeniu z rurką idącą od katalizatora. tłumik środkowy podczepiłem do podwozia i jakoś wróciłem do domu. 2 dni później mój tata pojechał nim do kolegi zrobić tę usterkę. Jak wracał do domu, to zgasł mu silnik (pracował na gazie). I z pod maski poszedł dym (zaczęła palić się obudowa filtra powietrza). Tata zgasił pożar wodą (nie mógł znaleźć gaśnicy - byłą pod siedzeniem). Silnik później odpalił.
Jest to Kangoo 1.4 z 98 r. benzyna i gaz. Instalacja nie wiem której generacji (jest parownik z filtrem gazu i wężyk gumowy doprowadzający gaz do silnika, który jest wtopiony do rury gumowej idącej do przepustnicy. Kolektor wydechowy wymieniony na metalowy). Proszę o pomoc co mogło być skutkiem zapalenia obudowy filtra powietrza. Podam teoretyczne powody według mnie:
1. Silnik nie pracuje na wszystkich cylindrach lub nie działa któraś ze świec lub przewód lub cewka (nadmiar nie spalonego gazu poszedł w stronę filtra powietrza)
2. Wada takiej instalacji gazowej
3. Powrót spalin do silnika
4.Lub inny.
Proszę o pomoc. Mój kangurek stoi ponad tydzień a w połowie tygodnia mam mieć obudowę filtra powietrza, filtr powietrza, oleju i sam olej. Proszę o nakierowanie mnie na problem i jego rozwiązanie, gdyż nie chcę spalić sobie drugiej obudowy.
Za pomoc z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich.
winiar1983
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek, 9 października 2009, 23:49

Re: Poważna araria kangoo - pilna potrzeba pomocy

Postprzez Szumak poniedziałek, 3 maja 2010, 09:12

winiar1983 napisał(a):Jest to Kangoo 1.4 z 98 r. benzyna i gaz. Instalacja nie wiem której generacji (jest parownik z filtrem gazu i wężyk gumowy doprowadzający gaz do silnika, który jest wtopiony do rury gumowej idącej do przepustnicy.

Wygląda na II generację... generalnie do kangurów wkłada się IV z uwagi na plastikowy kolektor ssący i eliminację wad poprzednich generacji.
winiar1983 napisał(a):Kolektor wydechowy wymieniony na metalowy).

Kolektor wydechowy zawsze jest metalowy, tam są temperatury, o ile pamiętam, przekraczające 800 stopni C. Chodziło Ci o kolektor ssący o czym pisałem wyżej.
winiar1983 napisał(a):Proszę o pomoc co mogło być skutkiem zapalenia obudowy filtra powietrza. Podam teoretyczne powody według mnie:

Pewności niestety nie mam, może koledzy coś jeszcze podpowiedzą, ale:
winiar1983 napisał(a):1. Silnik nie pracuje na wszystkich cylindrach lub nie działa któraś ze świec lub przewód lub cewka (nadmiar nie spalonego gazu poszedł w stronę filtra powietrza)

Silnik nie pracuje na wszystkie cylindry ponieważ (zamiast lub) zachodzi któraś z wymienionych przyczyn... przy czym nie będzie to powodem opisanego przez Ciebie zdarzenia zapłonu.
Efektem tej usterki jest zapalenie się lampki kontroli spalin przy licznikach oraz wyraźny spadek mocy silnika - nie da się tego przegapić. Ponadto, przy kiepskiej jakości któregoś z wymienionych podzespołów, silnik po przełączeniu na LPG zaczyna pracować bardzo nierówno, szczególnie w niskim i wysokim zakresie obrotów (przy obrotach z przedziału 2000-3000 można nie zauważać problemu jeśli nie ma się porównania ze sprawnym silnikiem), powodem jest słaba iskra a LPG potrzebuje znacznie pewniejszego impulsu do zapłonu niż etylina.
winiar1983 napisał(a):2. Wada takiej instalacji gazowej

To jest prawdopodobne. Jest to jedna ze znanych wad instalacji LPG wcześniejszych generacji - prawdopodobieństwo wybuchu gazu w kolektorze ssącym powodowało konieczność wymiany tegoż na metalowy.
I tutaj dygresja: być może w filtrze powietrza zapaliły się opary oleju przedostające się tam z odmy, w skutek właśnie zapłonu mieszanki w kolektorze ssącym? To tylko przypuszczenie.
winiar1983 napisał(a):3. Powrót spalin do silnika

eeeee.... ummmmm.... nie wiem co napisać. Jak spaliny mają wrócić do silnika?

Innych pomysłów nie mam, to co napisałem wydaje mi się jedyną możliwością przy moim stanie wiedzy na ten temat.
Przypuszczam, że wymiana instalacji LPG na nowszą nie wchodzi w rachubę z uwagi na wiek samochodu i koszt takiej operacji? Jeśli tak to jedyne co można w przyszłości robić to dbać o czystość obudowy filtra powietrza i układu dolotowego, wycierając całość do sucha przynajmniej przy każdej wymianie wkładu.
Suzuki Marauder [2001]:
Obrazek
Suzuki Burdelmam C50 [2006]
Obrazek
Był: Kangur Polarny 1.2 16V LPG [2002]:
Obrazek
Była: Babcia Asia 1.8 [1994]:
Obrazek
Avatar użytkownika
Szumak
Vice Kangoomistrz 2012
Vice Kangoomistrz 2012
 
Posty: 1963
Dołączył(a): piątek, 27 czerwca 2008, 11:26
Lokalizacja: SBI - GMB - GWE

Re: Poważna araria kangoo - pilna potrzeba pomocy

Postprzez winiar1983 poniedziałek, 3 maja 2010, 19:35

dzięki za podpowiedź. Miałem na myśli że spaliny wracały w stronę silnika to dlatego, że miałem dziurawy układ wydechowy. Na mój rozum (nie jestem mechanikiem, lecz z wykształcenia elektrykiem) to przy dziurze w wydechu silnik dostaje lewego powietrza lub może być tak, że sonda lambda ma złe odczyty i może dawać większą dawkę paliwa.
Co do tego nie powiem czy zapaliła się jakaś lampka kontrolka od spalin (nie ja wtedy jechałem autem).
Powiem tak, że jak miałem odczepiony tłumik środkowy, to jak się jechało to przerywała przy normalnych obrotach w granicach 2500 do 3000 obr/min. Samochód jechał płynnie przy wyższych obrotach, więc na tej podstawie wnioskuję, że spaliny bądź lewe powietrze wracało do silnika.
Pozdrawiam
winiar1983
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek, 9 października 2009, 23:49

Re: Poważna araria kangoo - pilna potrzeba pomocy

Postprzez winiar1983 niedziela, 16 maja 2010, 19:10

Witam forumowiczów.
Pragnę poinformować, iż rozwiązałem ten problem z moim kangurkiem. Całe zamieszanie spowodowane było złymi przewodami WN z cewki na 1 i 4 cylinder. Poluzowały się metalowe końcówki, które wtyka się na świece. Zarobiłem na nowo końcówki i zniknął problem trzęsienia się silnika. A dlatego zapaliła się obudowa filtra powietrza, gdyż cały niespalony gaz cofnął się przez zawory ssące do kolektora, a iż kolektor ssący jest metalowy to zniszczeniu uległa obudowa. To tyle na ten temat. Rada dla innych, którzy mają instalację LPG (nie sekwencyjną), aby bardzo dbali o świece, przewody i cewki zapłonowe.
Gorąco pozdrawiam.
winiar1983
Kangoorzątko
Kangoorzątko
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek, 9 października 2009, 23:49

Re: Poważna araria kangoo - pilna potrzeba pomocy

Postprzez MiGo poniedziałek, 17 maja 2010, 14:43

winiar1983 napisał(a):Witam forumowiczów.
Pragnę poinformować, iż rozwiązałem ten problem z moim kangurkiem. Całe zamieszanie spowodowane było złymi przewodami WN z cewki na 1 i 4 cylinder. Poluzowały się metalowe końcówki, które wtyka się na świece. Zarobiłem na nowo końcówki i zniknął problem trzęsienia się silnika. A dlatego zapaliła się obudowa filtra powietrza, gdyż cały niespalony gaz cofnął się przez zawory ssące do kolektora, a iż kolektor ssący jest metalowy to zniszczeniu uległa obudowa.

No to Ci się udało (tanim kosztem), ale sprawdź jeszcze (przy okazji wizyty w warsztacie) stan przepustnicy. W przedostatnim aucie (Daewoo) miałem "strzał w filtr powietrza", a po ok 500 km okazało się, że oprócz obudowy filtra, ucierpiała również przepustnica (uszkodzone mocowanie przesłony na ośce - nowa za 600 zł) no i ledwo co dojechałem do domu.
Pomyśl nad nowszą instalacją gazową (na wtrysku) - będziesz zadowolony.

Pozdrawiam

Michał
jest:
P 206
Było:
Kangur Klekot 1.9 bez dopingu
Fiat Bravo II 1.4 16V
MiGo
Kangoojunior
Kangoojunior
 
Posty: 91
Dołączył(a): środa, 14 kwietnia 2010, 20:07
Lokalizacja: Piaseczno i okolice


Powrót do Pytam

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron