Znaczy się tak , sorki że nie nagrałem nic ale kangoolot mi coś zaczyna zdychać i nie wiem już sam co z nim ;-/
Jak zdjąłem pokrywe to też zależało , jak zimny to telepał , jak już troszke temperaturki nabrał to mniej ale wydawało mi się że dalej lata . Ogólnie pomogło mi : wymiana obudowy na nową i dokręcenie go w tym miejscu :

Zdjęcie w google znalazłem , ni moje . Po za tym potem z mechanikiem gadałem i mówi że dokręcenie to wyjście na jakiś czas , bo jak już raz nakrętke wybił to zrobi to jeszcze raz . Wymienili mi potem ( po kilku dniach ) całe to coś razem z tym czymś gumowym . Niby czasem się zdaża ale w moim przypadku jestem pewien , że nic mnie już w nim nie zaskoczy , nawet jakby kurcze wypadł ten silnik to bym sie nie zdziwił ;-P
Litle EDIT , a dokładnie to chodzi o to że czasem było słychać jak delikatnie uderza o tą gume , taki dziwny dżwięk .