Problem z działaniem prędkoścomierza Kangoo 1.2i 98r

[bogo24]

Witaj
Co pokazała diagnostyka?

Postępowałem zgodnie z zaleceniami LUCASS-a i wydaje mi się że wszystko gra w zegarach
Chętnie korzystam z wszystkich podpowiedzi ponieważ sam nie mam zbyt wielkiej wiedzy na ten temat

pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie moim postem

Oki Lucass

Sprawdzę przewody w poniedziałek, bo końcówkę tygodnia miałem tyrochę zabieganą " Święto Zmarłych" itp.
dzięki za schemat. Poinformuję o efektach

Ja zawodowo zajmuję się systemami alarmowymi DSC, Satel, Paradox, inteligentne domy itd. gdybyś w tych tematach potrzebował pomocy lub rozwiazania problemu - wal jak w dym jeśli będę umiał to pomogę

pozdrawiam Bogo

[Lucass]

Inteligentnego domu to bym się chyba bał
Jeszcze by się usamodzielnił

[bogo24]

Inteligentnego domu to bym się chyba bał
Jeszcze by się usamodzielnił

My ludzie coraz bardziej jesteśmy wygodni chcemy aby wokół nas działały urządzenia kiedy tylko o tym pomyślimy, począwszy od badania temperatury w każdym pomieszczeniu kończywszy na parzeniu kawy, sprzątaniu o określonych porach, informowaniu nas o wycieku wody jednocześnie odcinaniu dopływu, uruchomianiu zasłon (rolet) kiedy świeci słońce itd. Przykładów jest tyle co pomysłów na inteligentny dom. Na razie raczkujemy w tych tematach ale za kilka lub kilkanaście lat może być ciekawie w tej kwestii

Pozdrawiam Bogo

[Lucass]

My ludzie coraz bardziej jesteśmy wygodni chcemy aby wokół nas działały urządzenia kiedy tylko o tym pomyślimy[...]

Wiedziałem! Normalnie wiedziałem, że coś jest nie tak


Jeeeezuuuu....




...nie jestem człowiekiem...

[bogo24]

Sądze że jesteś człowiekiem

Prawdę mówią nie bardzo rozumiem twój ostatni post ale co tam

Wydaje mi się że zlokalizowałem usterkę mojego licznika rzeczywiście kabel był nadpalony ten na którym wisi sygnał do licznika, masa i +12V było w porzadku, kabel nadpalił się w wyniku dotykania do gorącej ryrki otulinka była zdarta i raz dotykał a raz nie, dlatego licznik wariował. Zaizolowałem kabelek i spiołem krokodylkiem mam nadzieję że to wystarczy.

Usunąłem usterkę i teraz jest OKI mam nadzieję że to tylko to było przyczyną awarii.

" LUCASS" dzięki za pomoc - tak jak pisałem w cześniej gdybyś czegoś potrzebował wal jak w dym

pozdrawiam Bogo

[Wiz]

Czy ta wada może być powodem utraty masy na liczniku a jeżeli tak to gdzie szukać masowania

A nie mowilem ze sam sobie odpowiedziales w pierwszym poscie
Gorzej ze nadal sie z nami ladnie nie przywitales

[Lucass]

My ludzie coraz bardziej jesteśmy wygodni chcemy aby wokół nas działały urządzenia kiedy tylko o tym pomyślimy[...]

...nie jestem człowiekiem...

...bo tego wcale nie chcę

[bogo24]

Czy ta wada może być powodem utraty masy na liczniku a jeżeli tak to gdzie szukać masowania

A nie mowilem ze sam sobie odpowiedziales w pierwszym poscie
Gorzej ze nadal sie z nami ladnie nie przywitales

Wadą był przerwany przewód to fakt ale pytanie brzmiało ( gdzie go szukać )

Co do przywitania - chętnie bym to zrobił lecz nie za bardzo wiem jak - nie jestem bywalcem na forach

ale postaram się to dla Ciebie Serdeczny Kolego zrobić - słowo harcerza

[bogo24]

My ludzie coraz bardziej jesteśmy wygodni chcemy aby wokół nas działały urządzenia kiedy tylko o tym pomyślimy[...]

...nie jestem człowiekiem...

...bo tego wcale nie chcę

Oki Lucass może Ty nie, ja może też nie, ale w kontekście miałem na myśli ogół czyli nas wszystkich - ponieważ nasza natura jest przychylna do korzystania z różnego rodzaju wygód, a ich potrzeba powstaje w momencie kiedy chcemy żyć bardziej "wygodnie", nie którzy mówią że zgodnie ze standartami - co wcale nie oznacza że każdy człowiek to popiera tak na przykład jak TY, czy ja. Nowinki techniczne , rozwiązania, postęp ekonomiczno- techniczny powoduje że korzystamy z nich. Za kilka lat pewnie będą bardziej "zmutowane" abyśmy wykonywali mniej czynności związanych z ich korzystaniem i pewnie tu się ze mną zgodzisz. A tak jak powiedziałeś wcale nie musimy się z tym zgadzać nasze przyszłe pokolenie będzie te nowinki traktować jako standart ich czasów.

[Lucass]

Odpowiem anegdotą, która jednakowoż wydarzyła się naprawdę.
Rzecz dotyczy uzależniania się od urządzeń, zabezpieczeń i wszelkiego typu udogodnień, które w założeniu mają nam pomagać.

Czas akcji: Wieczór sylwestrowy kilka lat temu.
Miejsce akcji: Jedno z nowych osiedli w Krakowie.
Osoby: moja żona, ja, znajomi (bardziej żony niż moi).
Mnie akurat rozłożyło jakieś choróbsko i nie nadawałem się do publikacji więc zostałem w domu, natomiast żona miała wpaść na chwilę do znajomych, po czym wrócić przed północą.
Około 23-ciej odebrałem rozpaczliwy telefon, że nie ma prądu i nie może wyjść od znajomych bo... nie działa domofon.
Jakiś ****** (wstaw dowolne przekleństwo) wymyślił, że klamka od wewnętrznej strony bramy jest zbędna, a brama będzie się otwierać po naciśnięciu przycisku i uruchomieniu w ten sposób brzęczyka zamka elektromagnetycznego. Nikt chyba nie przewidział że w kraju takim jak nasz, przerwa w dostawie prądu jest jednak możliwa.
I dzięki temu żona miała zabawę do rana, czyli dokąd nie włączyli prądu.
Uprzedzam wątpliwości. Ta awaria naprawdę miała miejsce i nie był to wybieg ze strony żony