
...ale nie ma...
co nie oznacza że mniej go lubię

dziś wielkie suszenie...
orys napisał(a):Z tego wszystkiego też wymontowałem dywaniki w celu przesuszenia, były trochę wilgotne, co prawda to jego (nasza wspólna) pierwsza zima ale lepiej dmuchać na zimne![]()
Pod gumową wykładziną wymacałwm jakieś zgrubienia, to gąbka, filc czy kostka lodu
apex napisał(a):No i wiosna!!! Kupiłem w aptece gruszkę do lewatywy - będziemy się suszyć... To chyba jedyna metoda. A tak przy okazji - czy ktoś próbował wyjąć całą wykładzinę z przodu? Czy to ma w ogóle sens?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości