przez TomP poniedziałek, 22 listopada 2010, 21:53
To znów ja:/ kurcze, postanowiłem wymontować stary wiatrak i dodatkowo wrobiłem dziurę na 2 palce w miejscu, gdzie była już łatana. Z pomocą taty załataliśmy ją na nowo, i wstawiliśmy wiatrak od nissana sunny. Czynność, której sam MacGyver by się nie powstydził. Wentylator jest ciut większy, przez co zrobiło się mniej miejsca, natomiast stary ma opory podczas obrotów, i prawdopodobnie to było przyczyną palenia bezpieczników. Natomiast teraz auto zupełnie nie odpala. Kręci rozrusznikiem i tyle. Sprawdziliśmy wszystkie czujniki (mam nadzieję), w dolnej części silnika jest 1-chyba lambda, o góry są jeszcze 2 koło siebie (chyba wody i coś jeszcze) też sprawdzone. Generalnie nie wiem za co się zabrać teraz :/ macie jakieś pomysły??