Potrzebuję szybkiej porady.
W przyszłym tygodniu jadę na wczasy a chciałbym rozwiązać problem do tego czasu.
Problem odpalania powrócił troszkę w innej formie.
Nie kopci i jest zrywny odpala bezproblemowo no prawie.
Codziennie rano jest problem kręcę i kręcę grzeje i grzeje i nic.
Wczoraj prawie akumulator siadł zanim odpalił ale odpalił.
Podczas kręcenia zauważyłem napis migający stop i zapaliły się świece.
Pojechałem wczoraj po nowe świece dali mi Lucas i wymieniłem na nie.
Dziś rano to samo czyli świece odpadają.
Co mogę na szybko wymienić, wyczyścić.