Zamiana H4 na xenon H4

[wojtas040]

mam problem z właściwym działaniem świateł, podłączyłem bixenon H4 i nie działa prawidłowo mianowicie po przełączeniu na światła drogowe nie można wrócić do mijania włączenie na chwilę pozycyjnych wyłącza drogowe, zestaw podłączony przez jedną kostkę od świateł
znalazłem post podobny tylko że w mojej kostce są trzy przewody a tam mowa była o dwóch
ma ktoś na to radę ??

Kolego zaczynaj post tak - "mam problem z właściwym działaniem świateł, podłączyłem XENONY DLA UBOGICH - oślepiające innych kierowców jadących z przeciwka ... "

Sorry - ale czy Ty nie zdajesz sobie sprawy z tego że zakładając takie pseudo światła stanowisz zagrożenie dla innych ?

w jakim celu zabierasz głos skoro nie znasz odpowiedzi na zadane pytanie??
widocznie Twój poziom wiedzy na ten temat jest ubogi, nikt nigdy nie dał mi znaku znaku, że jest oślepiany, poza tym założyłem te światła z myślą o bezpieczeństwie nie tylko swoim ale również idących poboczem, tak tak wyobraź sobie że teraz mam dokładnie oświetlone pobocze drogi,
Te światła można kupić w każdym sklepie motoryzacyjnym jakoś nikt nie zabrania sprzedaży tych niedobrych świateł.
"Sorry"-twoja opinia i głupiutka odpowiedź zupełnie mnie nie obchodzi

[Lucass]

To może obejdzie Cię odpowiedź kogoś kto niejednego kierowcę pozbawił dokumentu dopuszczającego pojazd do ruchu na drodze?
Wszelkie modyfikacje oświetlenia poza "ustawienia" fabryczne, w tym zamiana źródła światła na nieposiadające homologacji żarniki tzw "uniwersalne", są niedozwolone i powodują utratę homologacji przez cały reflektor. Co z tego wynika, pojazd nie posiadający homologowanego reflektora, prawa poruszania się po polskich drogach nie ma. W przypadku zatrzymania takiego pojazdu do kontroli skutkuje to utratą dowodu rejestracyjnego + mandatem za poruszanie się pojazdem niesprawnym technicznie.
Poza tym zimą przy padającym śniegu reflektor na skutek niskiej temperatury żarnika momentalnie się zatka śniegiem. Bo jak mniemam wycieraczek ani wysokociśnieniowego spryskiwacza nie masz? No chyba, że co 5 km będziesz się zatrzymywał i go czyścił...

To że w sklepach zestawy są sprzedawane, to nie oznacza, że wolno je montować na samochodzie i używać. Nóż kuchenny też możesz sobie kupić ale spróbuj chodzić z nim po mieście Podobnie tzw "koguty" czy antyradary. Nie ma zakazu sprowadzania czy sprzedaży tych urządzeń. Ale jest zakaz ich używania albo tylko przewożenia w samochodzie.

A teraz najważniejsze.
To że Tobie się wydaje, że nikogo nie oślepiasz o niczym nie świadczy. Pojedź z tymi światłami na stację diagnostyczną i poproś o zbadanie rozkładu natężenia oświetlenia drogi. Może się wtedy przekonasz, że to co uważasz za poprawę bezpieczeństwa tak naprawdę znacznie je pogarsza.

Jeżeli nawet to nie jest Cię w stanie przekonać, to wiedz że w przypadku jakiegokolwiek zdarzenia drogowego w którym brałbyś udział, pierwsze co sprawdzi ubezpieczyciel to to, czy pojazd był sprawny technicznie. Ponieważ niesprawne światła = niesprawny pojazd, z ubezpieczeniem możesz się pożegnać. I to nawet jeśli światła nie miałyby bezpośredniego wpływu na przebieg zdarzenia. O tym co by Cię czekało gdyby te światła miały taki wpływ i do zdarzenia doszło choćby tylko pośrednio na skutek oślepienia, nawet nie piszę.

Więc z łaski swojej nie obrażaj kolegów, którzy usiłują wybić Ci z głowy ten kretyński, ale za to jakże lanserski wynalazek.

[MaciekR4]

ładnie Lucass...a on chciał mieć aż tylko +5pkt. do respektu na dzielni i samozrywalne gumy w gaciach po tacie u dziefczyn na tym dobrze oświetlonym poboczu

a ja mam jakieś H4 Premium od philipsa...świecą naprawdę ****** i nie mam problemów z niedoświetlonym czymś tam...można jak komuś brakuje albo latarką...albo przykładem lub oczmi poświecić...

a na poważnie - dobrze ustawione światła...żarówki jakieś lepsze...czyste lampy...dobre odbłyśniki...i świeci dobrze i nie trzeba robić "wsiowych lamp"

[skarb]

A tak na marginesie to jak ktoś chce sobie polepszyć widoczność w nocy to proponuje się zastanowić (przynajmniej ja się nad tym zastanawiam) nad światłami WESEM

http://wesem.pl/

Myślę o załozeniu tego do boxera.

Moze ktoś zakładał i wie jak się to sprawuje ?

[Szumak]

Jeśli myślisz o światłach drogowych to zgadnij co mam na dachu

[skarb]

Rozumiem, że jesteś zadowolony i polecasz Wesem ?

Jaki model ?

[Szumak]

Mam najtańszy typ HO1 - te nie są szczelne i po 2 latach lustra zaczynają korodować.
Chcę kupić HO2 - większe, z 4 x wyższą liczbą cechową (jaśniejsze) i klasą szczelności.
Generalnie polecam, ze swoich starych jestem bardzo zadowolony.

[wojtas040]

To może obejdzie Cię odpowiedź kogoś kto niejednego kierowcę pozbawił dokumentu dopuszczającego pojazd do ruchu na drodze?
Wszelkie modyfikacje oświetlenia poza "ustawienia" fabryczne, w tym zamiana źródła światła na nieposiadające homologacji żarniki tzw "uniwersalne", są niedozwolone i powodują utratę homologacji przez cały reflektor. Co z tego wynika, pojazd nie posiadający homologowanego reflektora, prawa poruszania się po polskich drogach nie ma. W przypadku zatrzymania takiego pojazdu do kontroli skutkuje to utratą dowodu rejestracyjnego + mandatem za poruszanie się pojazdem niesprawnym technicznie.
Poza tym zimą przy padającym śniegu reflektor na skutek niskiej temperatury żarnika momentalnie się zatka śniegiem. Bo jak mniemam wycieraczek ani wysokociśnieniowego spryskiwacza nie masz? No chyba, że co 5 km będziesz się zatrzymywał i go czyścił...

To że w sklepach zestawy są sprzedawane, to nie oznacza, że wolno je montować na samochodzie i używać. Nóż kuchenny też możesz sobie kupić ale spróbuj chodzić z nim po mieście Podobnie tzw "koguty" czy antyradary. Nie ma zakazu sprowadzania czy sprzedaży tych urządzeń. Ale jest zakaz ich używania albo tylko przewożenia w samochodzie.

A teraz najważniejsze.
To że Tobie się wydaje, że nikogo nie oślepiasz o niczym nie świadczy. Pojedź z tymi światłami na stację diagnostyczną i poproś o zbadanie rozkładu natężenia oświetlenia drogi. Może się wtedy przekonasz, że to co uważasz za poprawę bezpieczeństwa tak naprawdę znacznie je pogarsza.

Jeżeli nawet to nie jest Cię w stanie przekonać, to wiedz że w przypadku jakiegokolwiek zdarzenia drogowego w którym brałbyś udział, pierwsze co sprawdzi ubezpieczyciel to to, czy pojazd był sprawny technicznie. Ponieważ niesprawne światła = niesprawny pojazd, z ubezpieczeniem możesz się pożegnać. I to nawet jeśli światła nie miałyby bezpośredniego wpływu na przebieg zdarzenia. O tym co by Cię czekało gdyby te światła miały taki wpływ i do zdarzenia doszło choćby tylko pośrednio na skutek oślepienia, nawet nie piszę.

Więc z łaski swojej nie obrażaj kolegów, którzy usiłują wybić Ci z głowy ten kretyński, ale za to jakże lanserski wynalazek.

no i proszę sami znawcy prawa tylko jakoś nikt zadanego pytania nie jest w stanie zrozumieć
barwa światła nie jest niebieska tylko BIAŁA więc ten " lanserski wynalazek" był założony w zupełnie innym celu niż Ci się wydaje
może się wymądrzać poda ktoś artykuł z opisem jak to światła xenonowe były przyczyną zdarzenia drogowego
niby czym tak obraziłem kogoś ? może tym że pytanie powinienem zadać na forum prawnym by uzyskać odpowiedź
Więc Szanowny Panie "Lucass" powołam się na przytoczony przez Ciebie przykład z nożem, jeśli jesteś taki skrupulatny w przestrzeganiu prawa powinieneś dobrowolnie poddać się karze za noszenie noża lub nawet całego zestawu ponieważ na pewno kiedyś kupiłeś, jeżeli nie to ktoś kto dostarczył ci je do mieszkania, procedurę widzę znasz w donoszeniu.
Natomiast MaciekR4 nie musisz wszystkim oznajmiać co robisz przy drogach.
Bez urazy nie prościej odpowiedzieć NIE MAM POJĘCIA niż udawać wszechwiedzących, widocznie liczy się klepnięty kolejny post a że nie na temat... a co tam sztuka to sztuka

[Lucass]

Proponuję CI zadać to pytanie na form diagnostów
Barwa światła nie ma znaczenia. Jeśli światło będzie oślepiało to zrobi to z takim samym skutkiem barwą niebieską jak i białą.
Podejrzewam, że pytanie zrozumieli wszyscy, tylko jakoś nikt nie kwapi się udzielać odpowiedzi (nawet gdyby ją znał) bo nie uśmiecha mu się mijać na drodze z jeszcze jednym "oświeconym".

I radzę Ci zachowaj więcej kultury i powściągliwości w piśmie, bo nagle możesz stracić możliwość udzielania się na forum. Bez żalu ze strony administracji.
Traktuj to jako oficjalne ostrzeżenie.

[wojtas040]

Nie ja tu błyskam kulturą, a niby z jakiej racji dajesz ostrzeżenie ?