Lucass napisał(a):. Rzuć też okiem na odpływ wody z parownika klimy. To taki gumowy ślepy spłaszczony esowaty wężyk wystający ze ścianki grodziowej do komory silnika mniej więcej na wysokości środka nadwozia. Wylot skierowany w dół i zakończony czymś w rodzaju klapki. Jeżeli się zatkał to woda skroplona na parowniku klimy nie ma gdzie uciec i pewnie ucieka do wnętrza. Żeby go znaleźć trzeba się trochę napocić bo jest schowany za silnikiem.
)
kurcze nie znalazłem .....
patrzeć od spodu, czy wystarczy podnieść klapę ? jak sprawdzić czy zatkany ?
gródź mam ocieploną jakąś wykładziną -czy zdjąć ją aby coś uszczelniac, czy raczej podszybie ten plastik przy wycieraczkach ? czy też demolować kangura od środka (jak widzisz znam się na tym doskonale .....) ale kasy na naprawę brakuje
Dzięki za jak zawsze szybki i wyczerpujący odzew.
Problem jest już bardzo stary, ale podróż z Bieszczad w cztery "nadmiernie pocące się " osoby zdopingowała mnie do próby zlikwidowania tego.
problem wystąpił po wizycie w ASO i nabiciu oraz odgrzybieniu klimatyzacji ????????