Strona 1 z 1

Zablokowany hamulec ręczny.

PostNapisane: czwartek, 3 stycznia 2013, 23:51
przez marcinecki
Witam , czy ktoś może mi pomóc co zrobić ze zblokowanymi kołami tylnymi.
Wszystko było OK ,,nic nie wskazywało na problemy z hamulcami i po pracy kiedy odpaliłem silnik i zwolniłem ręczny przy ruszaniu poczułem bardzo duży opór.
Zauważyłem że linka ręcznego jest jakby cały czas napięta.
Od czego zacząć .Pomocy .

Re: Zablokowany hamulec ręczny.

PostNapisane: czwartek, 3 stycznia 2013, 23:54
przez impresja
Kiedyś jak moje auto stało tydzien pod lotniskiem w zimie to też zamarzł-przyrdzewiało (głupi ręczny zaciągniety zostawiłem) jako że nie miałem wyjścia musiałem ruszyć i pusciło, ale okleina od szczęki sie odkleiła i szczęki były do wymiany, ewentualnie chyba można rozbierać ale czy coś to da? to nie wiem

Re: Zablokowany hamulec ręczny.

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 00:00
przez marcinecki
Samochód stał tylko osiem godzin a temperatura na dworze +6 stopni.
Sprawa przyrdzewienia i przymarznięcia wykluczona .Ruszałem do przodu i do tyłu.
Hamulce wciąż trzymają

Re: Zablokowany hamulec ręczny.

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 09:11
przez Lucass
Ale czy ten opór to oznacza całkowite zablokowanie koła, czy tylko duży opór przy toczeniu?
Jeżeli ręcznego używasz często (np na światłach zamiast wciskać pedał) to możliwość zatarcia linki w pancerzu jest raczej znikoma. Raczej coś w środku bębna.
Czy jak spuszczasz/podnosisz dźwignie, czujesz stopniowy opór napinanej linki czy dźwignia jest zupełnie luźna i opór łapie dopiero pod koniec?
Mnie się kiedyś okleina szczeki odkleiła w czasie jazdy i skutkowało to zablokowaniem koła. :?

Zacząłbym od asysty drugiej osoby, próby ruszenia i obserwacji przez nią które koło jest (i czy jest) zablokowane absolutnie, a które wykazuje chęć do obracania się.

Re: Zablokowany hamulec ręczny.

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 17:35
przez marcinecki
Witam.
Dzisiaj zdjąłem koła ( lewe tylne zblokowane bardzo mocno , prawe tylne zblokowane dużo mniej)
Postanowiłem na siłę dojechać do warsztatu oddalonego o około 200 m od punktu postoju.
Gdy dojechałem na miejsce , samochód toczył się już lekko.
Zrezygnowałem więc z usług warsztatu i jutro rozbiorę bębny. Myślę że ukruszyły się okładziny szczęk i całość się zablokowała.
Poinformuję o przyczynie usterki.
Pozdrawiam.

Re: Zablokowany hamulec ręczny.

PostNapisane: sobota, 5 stycznia 2013, 09:50
przez Lucass
Hmmm... w dwóch kołach naraz... mało prawdopodobne.
To już raczej coś z mechanizmem napinającym.

Re: Zablokowany hamulec ręczny.

PostNapisane: sobota, 5 stycznia 2013, 13:23
przez marcinecki
Witam.
Właśnie wróciłem z garażu.
Bębnów za nic nie mogłem zdjąć ( prawe i lewe) , szczęki są rozwarte i blokują wszystko. Uprzedzając podpowiedzi - nakrętkę na łożysku też odkręciłem.
Wszedłem do kanału i mocno poluzowałem nakrętkę 13 od mechanizmu naciągu ręcznego (mimo że wydawał mi się luźny).
Teraz trzeba jechać do pracy i chyba oddam wszystko do warsztatu.
Pozdrawiam

Re: Zablokowany hamulec ręczny.

PostNapisane: sobota, 5 stycznia 2013, 13:38
przez 006
jeśli masz ściągacz do łożysk, to spróbuj nim, jeśli nie to wal młotem aż spadnie. Kiedyś w ładzie nivie miałem podobnie.

Re: Zablokowany hamulec ręczny.

PostNapisane: sobota, 5 stycznia 2013, 15:27
przez istanbul
A co z regulatorem szczęk? Musisz go poluzować. Wkładając płaski śrubokręt w otwór w bębnie trafisz na zębatkę , którą trzeba z wyczuciem kręcić.

http://sklep.salko.pl/zdjecia/29690.jpg

Re: Zablokowany hamulec ręczny.

PostNapisane: poniedziałek, 7 stycznia 2013, 19:38
przez marcinecki
Witam. Samochód już zrobiony (w warsztacie).
Odkleiły się okleiny szczęk hamulcowych i zblokowały bęben(koło lewe). Linka przez to była też naciągnięta mocniej i trzymała drugie szczęki lekko zblokowane.
Przy okazji okazało się że do wymiany jest łożysko w kole prawym.
Pozdrawiam.