www.klubkangoo.pl

Witam!

Znowu złomek nie daje spokoju. Wczoraj jak go odpalałem po nocy i dzisiaj tak samo hamulec przy pierwszych dwóch-trzech zachamowaniach chamował jakby nie miał wspomagania (tak jakby był zgaszony silnik), dopiero później zaczął łapać normalnie. Nie mogłem pod robotą odkręcić korka do zbiorniczka z płynem. Pocieszcie mnie proszę, że to zapowietrzenie albo brak płynu (lampka nie świeci). Dodam, że ok. 2 miesięcy temu były wymieniane kompletne hamulce z tyłu. Czy to może być padające serwo?

Pewnie Cię nie pocieszę, ale to raczej nie brak płynu. Chyba, że hamulec jest miękki. Ale z tego co piszesz rozumiem, że jest raczej twardy. To wskazuje na prawdopodobny brak wspomagania.
Sprawdź najpierw przewód podciśnienia z kolektora. Może gdzieś na łączeniu pojawiła się nieszczelność.

Dzięki za szybką odpowiedź. Orientuje się ktoś może jaka powinna być długość i średnica tego węża (planuje kupić zbrojony - podciśnieniowy na metry). Jak jest ze złączkami? Czy to jakieś zboczeństwo od Renault, czy da się to kupić?