Strona 1 z 3

Renault Kangoo 1.2 1998 - 2 lata w garażu - chęć odnowienia

PostNapisane: czwartek, 21 marca 2013, 08:54
przez nowy18
Witam!
Kangoo został zakupiony gdy ja sam miałem zaledwie pięć lat, jednak teraz po zdaniu prawka postanowiłem, że nie opłaca mi się na kilka miesięcy kupować nowego samochodu i odnowie ten, który od kilku lat stoi w garażu. Znalazł się on tam, gdyż nie mógł przejść przeglądu z powodu wycieku oleju, prawdopodobnie z miski. A że nikt nie chciał się po raz kolejny z nim bawić, gdyż i tak dużo kasy na niego poszło, został zakupiony nowy samochód. Tak więc dwa lata odstał, w poniedziałek postanowiłem, że spróbuję go odpalić. Akumulator oczywiście rozładowany, więc wymieniłem i to co mnie zaskoczyło, to że odpalił za pierwszym razem. Mimo zimnego silnika i mrozu na zewnątrz nie miał z tym najmniejszego problemu.

O jego stanie wewnątrz nie będę niczego mówił, poza tym, że muszę wyjąć wszystkie fotele. Czy mogę mieć z tym jakikolwiek problem? Z przednimi raczej problemu nie będzie. Jednak nie wiem jak wyjąć tylną kanapę. Są tam jakieś zaczepy, czy muszę odkręcać śruby mocujące?

Wyprowadziłem go na zewnątrz, aby w lepszym świetle zobaczyć jak wygląda sytuacja pod maską. Trzeba będzie trochę to wszystko ogarnąć i oczyścić. No i prezentuje się następująco:
Obrazek

Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to jakiś niebieski osad na jakimś urządzeniu i wiszący kabelek:
Obrazek
Czy mógłby mi ktoś powiedzieć co to jest i czy takie coś jest normalne?

Kolejną sprawą jest brak wspomagania kierownicy:
Obrazek

Czy dałoby radę je jakoś zamontować? Przyznam szczerze, że pierwszy raz jechałem samochodem bez wspomagania i wrażenia nie są za pozytywne...

Tutaj jest jeszcze ujęcie z drugiej strony:
Obrazek

Sam na samochodach za specjalnie się nie znam, także proszę o pomoc Was. Czy jest tam coś jeszcze nie tak jak powinno być?

Są jeszcze inne problemy, jak niedziałający licznik, czy nieodskakujący lewy kierunkowskaz. Ogólnie to wszystko w tym samochodze działa strasznie luźo, jest głośny, wszystko w nim skrzypi, ale lepiej jeździć takim niż wcale...

Prosiłbym o jakieś porady i wskazówki,
z góry dziękuję i pozdrawiam ;)

Re: Renault Kangoo 1.2 1998 - 2 lata w garażu - chęć odnowie

PostNapisane: czwartek, 21 marca 2013, 09:19
przez slay
Proponuję udać się do gazownika niech ogarnie instalację gazową.
"Jakieś urządzenie" z niebieskim osadem to parownik instalacji gazowej. Wiszący kabelek to czujnik temperatury, powinien być włożony tam, gdzie jest niebieski osad ;) Przewody od gazu są na pewno sparciałe i do wymiany, niektórych brakuje.
Instalacja omvl dream xxi, prosta ale do tego silnika wystarczy.
Nie wszystkie kangury miały wspomaganie, niektóre bez wspomagania chodziły lżej niż te ze wspomaganiem.

Re: Renault Kangoo 1.2 1998 - 2 lata w garażu - chęć odnowie

PostNapisane: czwartek, 21 marca 2013, 11:11
przez dostawca
Dokładnie, we wspomaganie bym się nie bawił, za to zobacz po takim okresie postoju, wszelkie gumy w zawieszeniu, hamulce bo one nie lubią stać, a co do kręcenia kierownicą to może łożyska na kolumnach przednich u góry zastane, w moim tak było bo rok stał w komisie, ale się rozchodziły po jakimś czasie... Instalacja gazowa do przeglądu na brak wycieków i można jeździć pewnie.

Re: Renault Kangoo 1.2 1998 - 2 lata w garażu - chęć odnowie

PostNapisane: czwartek, 21 marca 2013, 13:49
przez Lucass
Przednie fotele - po zdjęciu plastikowych boczków zasłaniających prowadnice (po obydwu stronach fotela) zobaczysz śruby, które wystarczy odkręcić i fotel zejdzie z prowadnicy bez konieczności wczołgiwania się pod auto i odkręcania całości.
Kanapa - najpierw trzeba położyć oparcie (blokady po bokach) potem odnaleźć taśmy, których pociągnięcie spowoduje odblokowanie tylnych zaczepów i możliwość podniesienia tyłu siedziska z oparciem, a na koniec pobawić się z blokadami na przednich wspornikach. Przydadzą się kombinerki, którymi trzeba złapać dżwigienkę oblaną tworzywem o przekręcić ją w dół. Do ogarnięcia, tylko trzeba się dokładnie przyjrzeć co do czego i dlaczego :wink:

Powodzenia.
Będzie potrzebne :mrgreen:

Re: Renault Kangoo 1.2 1998 - 2 lata w garażu - chęć odnowie

PostNapisane: czwartek, 21 marca 2013, 15:33
przez nowy18
Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi i porady. :D

Udało mi się bez większych problemów zdjąć tylną kanapę, teraz tylko muszę znaleźć jakiś sposób aby ją wyczyścić... Miałem nadzieję, że będzie dało radę jakoś zdjąć tapicerkę, jednak najpewniej skończy się na szczotce i szorowaniu... No chyba, że ma ktoś jakiś lepszy pomysł? :P

Po wyciągnięciu kanapy, chciałem zdjąć tą plastikową/gumową podłogę w tylnej części, jednak ktoś kto montował zbiornik gazu, przewiercił się przez podłogę i zamontował śruby, uniemożliwiając mi zdjęcie tego plastiku bez demontaźu zbiornika. :evil: Pewnie jakiegoś bardziej pogodnego dnia to zrobię, póki co muszę czekać.

Buszując po samochodzie usłyszałem, że prawy tylny amortyzator strasznie głośno chodzi, podczas, gdy lewego wcale nie słychać? Wymieniać czy można jakoś nasmarować? No chyba, że to nie amortyzator i problem jest gdzieś głębiej.

No i pozostaje kwestia przeglądu. Co jest główną przyczyną wycieku oleju w kangurach? Przez to właśnie nie przeszedł przeglądu i trzeba by to jakoś uszczelnić.

Po raz kolejny będę bardzo wdzięczny za wszystkie porady :)

Pozdrawiam

Re: Renault Kangoo 1.2 1998 - 2 lata w garażu - chęć odnowie

PostNapisane: czwartek, 21 marca 2013, 16:51
przez varano
zajrzyj kolego pod przednie dywaniki, czy nie masz dziur w podłodze i nie będziesz zasuwał jak Fred Flinstone ;) - lubi sie tam woda zbierać...

Re: Renault Kangoo 1.2 1998 - 2 lata w garażu - chęć odnowie

PostNapisane: czwartek, 21 marca 2013, 18:24
przez Lucass
Słuszna uwaga. Tym bardziej jak stał pod chmurką.

Amortyzator trzeba sprawdzić. Być może wyrobiły się mocowania. Ale pewnie trzeba będzie wymienić. Obydwa.

Na tapicerkę kanapy raczej nie ma sposobu. Można eksperymentować z rozpięciem tego co wygląda jak zamek błyskawiczny (o ile to masz), ale potem trza to zapiąć, a suwaka niet.
Chyba poczekałbym na słońce, ciepło i podszedł do zagadnienia ze szczotką.

Wyciek... Wytrzyj spód dokładnie, przejedź się gdzieś i popatrz potem skąd cieknie. W kangoo najczęściej z pod wybieraka skrzyni. Ale to raczej nie taki wyciek, przez który auto nie przechodzi przeglądu.

Re: Renault Kangoo 1.2 1998 - 2 lata w garażu - chęć odnowie

PostNapisane: czwartek, 21 marca 2013, 21:03
przez nowy18
Dziękuję za odpowiedzi.

Na dworze stoi dopiero od trzech dni, wcześniej dwa lata w garażu, więc nie powinno być problemu, ale jutro dla pewności sprawdzę :)

Co do amortyzatorów, to skory bym wymieniał tylne, to dobrze byłoby wymienić też i przednie. Z forum dowiedziałem się, że najlepsze byłyby amortyzatory firmy KYB i takie też znalazłem na allegro. Teraz tylko nie wiem, czy wybrać te od zwiększonej ładowności, czy te normalne. Nie mam pojęcia które są odpowiednie do mojego samochodu. Chciałem sprawdzić w katalogu, jednak jest tam tyle modeli kangura, że sam już tak naprawdę nie wiem co dokładnie posiadam :D Proszę o jakąś pomoc w tej sprawie :)

Dziękuję i pozdrawiam

Re: Renault Kangoo 1.2 1998 - 2 lata w garażu - chęć odnowie

PostNapisane: czwartek, 21 marca 2013, 21:25
przez Mascot
nieodskakujący lewy kierunkowskaz


Pewnie manetka ( przełącznik zespolony ). Kupisz za 40 - 70 złoty, wymiana 15 min. ( do zdjęcia plastykowa osłona kolumny kierownicy, odkręcenie śrub i wypięcie wtyczki ).
Samochód który stoi, psuje się szybciej niż ten który jeździ :) Do sprawdzenia gumy, płyny.
Wersję odczytasz z numeru VIN.
A czy przypadkiem amorki tył, w zależności od ładowności nie różniły się średnicą ?

Re: Renault Kangoo 1.2 1998 - 2 lata w garażu - chęć odnowie

PostNapisane: piątek, 22 marca 2013, 07:09
przez Lucass
nowy18 napisał(a):, czy wybrać te od zwiększonej ładowności, czy te normalne.
Jaką masz ładowność w dowodzie?
A, i jeszcze jedno. Gdy samocvhód stał w garażu to olej też wyciekał?