Strona 1 z 1

1,2 16V - komputer nie reaguje na pedał gazu

PostNapisane: sobota, 20 kwietnia 2013, 10:40
przez hudyjan
Mówili, żeby nie ruszać póki jeździ, ale wiosna idzie to ruszyłem.
Wymieniłem olej, filtry i troszkę puszczającą uszczelkę pod pokrywą zaworów.
Po złożeniu wszystkiego do kupy samochód nie odpalił. Mechanik siedział wczoraj do 3 w nocy i sprawdzał wszystko. Na takim prostym komputerze diagnostycznym pokazywało, że jest błąd P100A, czyli nie widzi położenia pedału gazu. No i paliła się lampka stop i migała silnik stop. W końcu udało się odpalić, ale rzeczywiście nie reaguje na pedał gazu. No ale z tym pedałem na bank jest w porządku. Silnik trzyma około 1000 obrotów i nic dalej. Po rozkręceniu komputerka okazało się, że mogły być w nim jakieś płyny, bo miał zacieki.
Czy ktoś miał takie zdarzenie?
Czy da się to ustawić na dobrym komputerze, czy może trzeba będzie kupić nowy komputerek?

A nie chciałem drania ruszać, tylko że plamy po oleju w garażu zaczęła mnie wkurzać.

Re: 1,2 16V - komputer nie reaguje na pedał gazu

PostNapisane: sobota, 20 kwietnia 2013, 12:34
przez Lucass
Na mój rozum cudów nie ma, a może raczej zdarzają się niezwykle rzadko.
To znaczy, że mechanik coś spi... , a teraz nie umie wyjść z twarzą.
Wg mnie nie Twój problem. Zostawiłeś samochód sprawny do wymiany płynów i uszczelki i sprawny powinieneś odebrać.
Mało prawdopodobne wydaję się, by coś się spsuło akurat przy okazji naprawy ot tak, samo z siebie.
Po objawach powiedziałbym, że to znana szeroko kostka potencjometru pedału gazu (o ile takową masz).
Ale jeżeli nic tam nie było ruszane... No i raczej nie powinno być problemu z odpaleniem.
Zacieki na komputerze są moim zdaniem usiłowaniem wymówki. Gdyby coś się miało z tego powodu stać, to stałoby się w momencie zalania komputera, a nie po wyschnięciu, które mogło mieć miejsce lata świetlne temu ;)

Re: 1,2 16V - komputer nie reaguje na pedał gazu

PostNapisane: niedziela, 21 kwietnia 2013, 23:19
przez hudyjan
Mechanik spędził pół nocy przy próbach prawidłowego uruchomienia.
Jest postęp, bo z kontrolek pali już dla odmiany tylko żółty błąd elektroniki, czyli te "zygzaki", a silnik wchodzi na 3500 obrotów i da się jechać, chociaż strasznie muli i zbiera się jak koń pod koniec westernu.
Jestem wstępnie umówiony na poniedziałek-wtorek w serwisie "prawie autoryzowanym" na diagnostykę profesjonalnym komputerem.

Jak poznam przyczynę, dam znać.
Oprócz tej nieszczęsnej góry silnika mechanik zrobił jeszcze drążki stabilizatora i sworzeń lewego wahacza, bo czułem od jakiegoś czasu, że auto prowadziło się zbyt "swobodnie". Różnica jest ogromna - teraz jechał jak po sznurku. Na wszelki wypadek zrobię jednak jeszcze geometrię, tylko niech go najpierw bardziej ożywią.

Re: 1,2 16V - komputer nie reaguje na pedał gazu

PostNapisane: poniedziałek, 22 kwietnia 2013, 19:06
przez branio
hudyjan napisał(a):poznam przyczynę
kostka nad pedałem gazu

Re: 1,2 16V - komputer nie reaguje na pedał gazu

PostNapisane: wtorek, 23 kwietnia 2013, 09:22
przez hudyjan
Serwis "prawie autoryzowany" pomógł błyskawicznie. Podłączyli się dobrym komputerem i znaleźli banalny błąd w moim komputerku.
Mój mechanik chyba troszkę za mocno lub za nerwowo podłączał wszystkie kabelki i przy komputerku zgiął jeden pin, który przez to słabo łączył lub wcale nie łączył i system głupiał. Wyprostowali pin (nie łamiąc go na szczęście) i teraz już śmiga normalnie.
Z czystym sumieniem polecam serwis Reno-Art. To są chłopcy, którzy pracowali wiele lat w Renault Zdunek, a teraz robią sami.
Z ciekawostek: ponieważ konieczny był demontaż kolektora ssącego to i wymiana jego uszczelek, bo były już zdrewniałe. Chodzi o takie gumki recepturki w kształcie serduszka czy trójkąta. W Renault Zdunek te recepturki kosztują 140zł/4szt. W zwykłym sklepie - 24zł/4szt.

A pedał gazu po uwadze Lucassa był sprawdzany w pierwszej kolejności.
Pozdrawiam
Hudyjan

Re: 1,2 16V - komputer nie reaguje na pedał gazu

PostNapisane: środa, 24 kwietnia 2013, 09:09
przez Lucass
Czyli wyszło poniekąd na moje ;)
Lucass napisał(a):To znaczy, że mechanik coś spi... , a teraz nie umie wyjść z twarzą.
To mi wyglądało na brak połączenia elektrycznego na jakiejś kostce. Ale bez kompa to szukanie igły w stogu siana...