Strona 1 z 1

Problem z układem kierowniczym-szarpie na zakrętach.

PostNapisane: wtorek, 30 kwietnia 2013, 08:02
przez michalxtreme
Witam towarzystwo :)
Mój problem zaczął się po wymianie łożysk,końcówek drążków i innych elementów metalowo-gumowych w przednim zawieszeniu. Zaznaczam, że geometria ustawiona na laserach przez dobrego znajomego mechanika więc ręczę, że jest dobrze. Polega on na tym, że jadąc na zakręcie układ kierowniczy szarpie autem w stronę w którą się skręca. Jest to odczuwalne przy prędkości od 20-30 km/h. Poniżej nie występuje bądź jest niewyczuwalne. Nie da się jednoznacznie stwierdzić. Odczuwa się to tak jakby na przekładni nagle przeskoczył jeden ząbek zębatki. Przy wykonaniu zakrętu w prawo kierownica jest po wyprostowaniu na wprost i auto jedzie równo na wprost. Po wykonaniu skrętu w lewo kierownica jest o 1/6 obrotu w pozycji skrętu w lewo i auto jedzie prosto. Rzadko się zdarza , że auto jadąc dłuższy odcinek na wprost bez ruszania kierownicą nagle robi gwałtowne szarpnięcie w prawo i w lewo. Cóż to jest do licha? Czyżby moje przypuszczenia o przekładni? Dodaję, że jest szczelna i nic nie kapie i płynu nie ubywa.

Re: Problem z układem kierowniczym-szarpie na zakrętach.

PostNapisane: wtorek, 30 kwietnia 2013, 08:47
przez Lucass
Może ten kierunek?
viewtopic.php?f=78&t=8902

Re: Problem z układem kierowniczym-szarpie na zakrętach.

PostNapisane: wtorek, 30 kwietnia 2013, 08:50
przez michalxtreme
Czy jest to możliwe? Odczucie jest raczej jakby przeskakiwało na maglownicy. Poza tym to dziwne pozostawanie kierownicy w różnych położeniach po skręcie w prawo lub w lewo.

Re: Problem z układem kierowniczym-szarpie na zakrętach.

PostNapisane: niedziela, 5 maja 2013, 10:58
przez michalxtreme
Więc tylko w ramach informacji. Problem rozwiązany. Wymieniłem wszystkie elementy metalowo-gumowe na wahaczu łącznie z przegubem i nic się nie zmieniło. Jak szarpało tak szarpało dalej kierownicą choć znacznie mniej. Szukałem i szukałem aż w końcu coś mnie tknęło i postanowiłem obejrzeć drążki kierownicze ( nie końcówki drążków ). No i tu się problem rozwiązał. Nie wiem jak do tego doszło ale oba drążki były wykręcone z listwy zębatej maglownicy o około 6-8 zwojów. Podkładki z tymi perforacjami zabezpieczającymi przed samoistnym wykręceniem były "sklepane" na równo. Nie wiem jak do tego w ogóle doszło ale po wymianie drążków mam teraz tramwaj. Jedzie jak po szynach. Najmniejszych drgań i trzyma się drogi jak przyklejony. Pozdrawiam wszystkich. A zwłaszcza diagnostę, który w lutym zapewniał, że jest wszystko ok.

Re: Problem z układem kierowniczym-szarpie na zakrętach.

PostNapisane: niedziela, 5 maja 2013, 13:41
przez Szumak
Jak kupowałem swojego to mechanik na gruntownej diagnostyce stwierdził jedynie, że mam układ wydechowy do wymiany a całe zawieszenie jest pierwsza klasa.... mimo, że samochód skakał jak piłka i latał po drodze tak, że ciężko było się utrzymać na pasie. Od tamtego czasu dwa razy już robiłem remont zawieszenia a układ wydechowy nadal "firmowy" ;)

Dobrze, że znalazłeś usterkę.