Problem z układem kierowniczym-szarpie na zakrętach.

Witam towarzystwo 
Mój problem zaczął się po wymianie łożysk,końcówek drążków i innych elementów metalowo-gumowych w przednim zawieszeniu. Zaznaczam, że geometria ustawiona na laserach przez dobrego znajomego mechanika więc ręczę, że jest dobrze. Polega on na tym, że jadąc na zakręcie układ kierowniczy szarpie autem w stronę w którą się skręca. Jest to odczuwalne przy prędkości od 20-30 km/h. Poniżej nie występuje bądź jest niewyczuwalne. Nie da się jednoznacznie stwierdzić. Odczuwa się to tak jakby na przekładni nagle przeskoczył jeden ząbek zębatki. Przy wykonaniu zakrętu w prawo kierownica jest po wyprostowaniu na wprost i auto jedzie równo na wprost. Po wykonaniu skrętu w lewo kierownica jest o 1/6 obrotu w pozycji skrętu w lewo i auto jedzie prosto. Rzadko się zdarza , że auto jadąc dłuższy odcinek na wprost bez ruszania kierownicą nagle robi gwałtowne szarpnięcie w prawo i w lewo. Cóż to jest do licha? Czyżby moje przypuszczenia o przekładni? Dodaję, że jest szczelna i nic nie kapie i płynu nie ubywa.

Mój problem zaczął się po wymianie łożysk,końcówek drążków i innych elementów metalowo-gumowych w przednim zawieszeniu. Zaznaczam, że geometria ustawiona na laserach przez dobrego znajomego mechanika więc ręczę, że jest dobrze. Polega on na tym, że jadąc na zakręcie układ kierowniczy szarpie autem w stronę w którą się skręca. Jest to odczuwalne przy prędkości od 20-30 km/h. Poniżej nie występuje bądź jest niewyczuwalne. Nie da się jednoznacznie stwierdzić. Odczuwa się to tak jakby na przekładni nagle przeskoczył jeden ząbek zębatki. Przy wykonaniu zakrętu w prawo kierownica jest po wyprostowaniu na wprost i auto jedzie równo na wprost. Po wykonaniu skrętu w lewo kierownica jest o 1/6 obrotu w pozycji skrętu w lewo i auto jedzie prosto. Rzadko się zdarza , że auto jadąc dłuższy odcinek na wprost bez ruszania kierownicą nagle robi gwałtowne szarpnięcie w prawo i w lewo. Cóż to jest do licha? Czyżby moje przypuszczenia o przekładni? Dodaję, że jest szczelna i nic nie kapie i płynu nie ubywa.