zassana gruszka paliwa i gaśnięcie auta

Napisane:
środa, 24 czerwca 2015, 17:20
przez darecki0807
Witam Panowie dzisiaj pierwszy raz zgasł mi mój kangurek w czasie jazdy.Po podniesieniu maski widać ze brakuje paliwa w wężu zasilającym filtr a gruszka jest zassana całkowicie.Po minucie dało się uruchomić auto ale widać było ze nie może zaciągnąć paliwa same bąble na zasilaniu i po chwili zgasło znowu.Auto na hol do domu,w domu odkręciłem rewizyjny otwór w zbiorniku ściągnąłem oba przewody i dmuchnąłem lekko sprężarką do zbiornika z podejrzenia że sitko na smoku się przypchało ale to raczej nie to .Dopiero jak dmuchnąłem w przewód idący do gruszki odbiło ją paliwo dało się podpompować auto odpaliło bez problemu.Nie wiem czy tak ma być bo wcześniej nie zwracałem na to uwagi ale podczas pracy gruszka jest cały czas zassana,nawet po zgaszeniu nie odbija do końca.Auto na razie pali jak dawniej na dotyk żadnych problemów z mocą tylko co mogło być przyczyną zgaśnięcia czyżby gruszka paliwa?lub przytkane zasilenie?Nie chciałbym aby takie coś zrobiłoby mi się z dala od domu,macie jakieś pomysły?pozdrawiam.
Re: zassana gruszka paliwa i gaśnięcie auta

Napisane:
środa, 24 czerwca 2015, 17:31
przez skawina
Odpal na wyciągniętym korku wlewu i obserwuj co się dzieje z gruszką.
Re: zassana gruszka paliwa i gaśnięcie auta

Napisane:
środa, 24 czerwca 2015, 17:43
przez darecki0807
Próbowałem korek był odkręcony cały czas bo też mi to przemknęło przez głowę ale to absolutnie nic nie pomogło.Jak zdjąłem górną osłonkę pod którą znajduje sie rewizja zbiornika to był tam jeden króciec do którego nic nie było podłączone ma tak być?
Re: zassana gruszka paliwa i gaśnięcie auta

Napisane:
środa, 24 czerwca 2015, 20:16
przez Lucass
Prawdopodobnie jeden z zaworków gruszki się chwilowo zawiesił. Ja bym wymienił gruchę.
Raczej nie jest możliwe, żeby coś aż tak skutecznie zatkało smoka czy nawet przewód. Musiałoby być cholernie duże.
Re: zassana gruszka paliwa i gaśnięcie auta

Napisane:
sobota, 27 czerwca 2015, 09:52
przez Mascot
Gdybyś wymieniał gruszkę, zaopatrz się w obejmy metalowe, oraz przewody paliwowe w " materiale ".
Ciężko jest, zdjąć końcówki węży z gruszki, bardzo łatwo połamać plastikowe zabezpieczenia na ich końcu. Jeśli to zrobisz, musisz dosztukować kawałki węża, bo węża nie założyć na gruszkę, która na wyjściu i wejściu ma karbowanie.
Ucinasz przewody idące z / do gruszki, zakładasz nowe przewody ściskając je obejmą, to samo robisz na gruszce.
W Kangoo jest z tym dupa, że przewody nie są dzielone na " partie ". Jak przewód wychodzi z baku, tak w całości leci do gruszki.
W Megane, można kupić gruszkę, z kawałkami ( ok 1 m ) przewodów, wpinanych na złączki, w Kangoo, ktoś nie pomyślał ...