Strona 1 z 4

protekcja turbiny

PostNapisane: piątek, 2 czerwca 2006, 22:13
przez ROBAK
MAM pytanie odnośnie protekcji TURBINY
Czy należy czekać, po dłuższej jeździe na WOLNYCH OBROTACH by ostygła ???? Bo tak sie zastanawiam ??? tak jak turbina to wszystkie el. silnika są smarowane centralnie i czemu jedynie turbina sie może zatrzeć na panewkach a wał korbowy już nie , tłoki też ??????
PYTAM BO OBSERWUJE MERCEDESY (jako karetki) one ruszaja z kopyta "na już" i nie ma problemu awarii turbiny , nikt tam nie podgrzewa silnika ani nie chłodzi przed wyłączeniem , bo nie ma na to czasu :))))
Jestem CIEKAW jaki jest faktyczny stan rzeczy z TYMI TURBINAMI ????????

PostNapisane: piątek, 2 czerwca 2006, 22:37
przez zuwik
A czy Mercedesy nie maja przypadkiem kompresorów? :)

Wiesz, wytłumaczeń może być wiele, np. jeszcze nie ich czas albo Mercedes sie postarał, albo tam turbinka generuje mniejsze ciśnienie i tak szybko się nie kręci. Nie wykluczone, że są specjalnie przygotowane do takich warunków (w końcu karetka to nie tylko naklejki).

Chodzi o to, że jak wszystkie podespoły smarowane olejem robią ze 4 tysiące obrotów, to turbinka sto, dwieście tysięcy. Nie wytrzyma tego żadne łożysko kulkowe, stożkowe, wałkowe. Łożyskiem jest film olejowy, który praktycznie znika po wyłączeniu stacyjki. Wtedy rozgrzane elementy się stykają i przy odrobinie szczęścia i odpowednio dużej temperaturze wiatrak przestaje się kręcić raz na zawsze... To nie mit, choć dzisiejsze autka z turbiną są robione jako jak najbardziej idiotoodporne, choć jak ktoś zdolny to i tak sobie poradzi ;)

PostNapisane: sobota, 3 czerwca 2006, 04:25
przez ROBAK
zuwik napisał(a):A czy Mercedesy nie maja przypadkiem kompresorów? Smile

To co mają zdaje sie te MERCEDESY to jakąś chłodnice turbiny , może to chroni ją przed uszkodzeniem ????
bo tak to, to są zwykłe dostawczaki :D :D :D jedynie zabudowa dotyczy częsci medycznej.

Tak wygląda TORBACZ jako ambulans 8O 8O
http://www.trader.pl/details,1300,100333071.asp

A tak jako STRAŻAK 8O 8O
http://www.ratownictwo.org.pl/details.p ... ode=search
Pozdrawiam ROBERT

PostNapisane: sobota, 3 czerwca 2006, 09:34
przez kavka
choć jak ktoś zdolny to i tak sobie poradzi Wink

Święte słowa , dużo takich co sobie poradzą z wszystkim :lol: :wink:

PostNapisane: niedziela, 4 czerwca 2006, 15:59
przez Bullitt
Sprawa wyglada tak, ze nikt sie tym nie przejmuje. Co prawda większość taboru ma w tej chwili elektryczne podgrzewacze silnika. Nie wiem czy interesowałeś sie kiedyś jakie przebiegi osiągaja pojazdy PSP do naprawy głównej? A co do czasu na podpalanie i gaszenie to miałem swojego czasu możliwość poznania warunków pracy w Pogotowiu Ratunkowym i czas jest na wszystko... nawet na to zeby wypalic papieroska przed wyjazdem w kodzie pierwszym... Osobiscie jestem za włączeneniem Ratownictwa Medycznego do PSP, czy utworzenia formacji paramilitarnej.

PostNapisane: niedziela, 4 czerwca 2006, 17:35
przez ROBAK
Bullitt napisał(a):A co do czasu na podpalanie i gaszenie to miałem swojego czasu możliwość poznania warunków pracy w Pogotowiu Ratunkowym i czas jest na wszystko... nawet na to zeby wypalic papieroska przed wyjazdem w kodzie pierwszym...


Heee , no z tym papieroskiem to lekka przesada :D :D :D
no chyba, że tzw"dwa sztachy" w drodze do KARETY :D :D

A jeżeli chodzi o pomysł z PSP to jest oczywiście godny uwagi
PS-Kiedyś słyszałem o takim projekcie na BEMOWIE

PostNapisane: niedziela, 4 czerwca 2006, 17:49
przez Bullitt
ROBAK napisał(a):Heee , no z tym papieroskiem to lekka przesada :D :D :D
no chyba, że tzw"dwa sztachy" w drodze do KARETY :D :D


Niestety życie, nie przesada. Mógłbym nawet personalnie podac kto :cry:

PostNapisane: niedziela, 4 czerwca 2006, 17:58
przez ROBAK
Całe szczęście ,że ja nie PALĘ FAJEK
:D :D :D

PostNapisane: niedziela, 4 czerwca 2006, 18:22
przez Bullitt
ROBAK napisał(a):Całe szczęście ,że ja nie PALĘ FAJEK
:D :D :D


Popatrzyłem w Twój profil i sie z tego ciesze :wink: Domyslam sie gdzie pracujesz i sam chyba wiesz jak przydałby sie system dyscyplinujący w takiej instytucji (taka organizacja wyjazdu i limity jak PSP).

PostNapisane: wtorek, 6 czerwca 2006, 14:43
przez Gavel
wracając do tematu:
ROBAK napisał(a):czemu jedynie turbina sie może zatrzeć na panewkach a wał korbowy już nie , tłoki też :?:

Bo wał korbowy praktycznie przestaje się obracać i do łożysk nie musi być doprowadzy olej żeby wytworzyć klin smarny. Turbina ma natomiast dużą bezwładność no i tak jak napisał zuwik ma ogromną prędkość obrotową więc jej zatrzymanie wymaga dużo więcej czasu dlatego powinna być smarowana bo inaczej na długo nie wystarczy :(