Strona 1 z 4

jęczy synchronizator 1biegu

PostNapisane: środa, 2 maja 2007, 21:44
przez Kraviec
kiedyś zdarzało się to czasami,ostatnio zawsze przy dojeżdzaniu do skrzyżowania i wbiciu jedynki(mając oczywiście wciśnięte sprzęgło) strasznie coś jęczy ze skrzyni, stawiam że to synchronizator ale czy to już nadchodzi jego koniec czy można spokojnie tak latać dalej? jak wrzucę przy 40km/h jedynkę na wciśniętym sprzęgle to też jest charakterystyczne łi łi łi łi łi

PostNapisane: środa, 2 maja 2007, 22:51
przez Masaccio
Mi nawet jedynka przy 40 nie chce wejść, więc nie wiem jakie wydaje odgłosy :lol:

PostNapisane: środa, 2 maja 2007, 22:57
przez Kraviec
Masaccio napisał(a):Mi nawet jedynka przy 40 nie chce wejść, więc nie wiem jakie wydaje odgłosy :lol:


oj biegi w porównaniu do lanosa który jest w domciu to wchodzą strasznie topornie, dzisiaj uczyłem jeździć moją kobiete to miała poważnie problemy z wrzucaniem biegów,przy wstecznym to jej się ręka omsknęła i uderzyła w radio/panel sterowania nawiewem

PostNapisane: środa, 2 maja 2007, 23:03
przez Masaccio
Ja miałem odwrotnie, przesiadając się z wysłużonego autka myślałem, że gałka mi w ręce zostanie tak lekko i delikatnie biegi w kangoo wchodziły :)

Re: jęczy synchronizator 1biegu

PostNapisane: czwartek, 3 maja 2007, 06:58
przez Kauczuk
Kraviec napisał(a):jak wrzucę przy 40km/h jedynkę na wciśniętym sprzęgle to też jest charakterystyczne łi łi łi łi łi


Spróbuj z międzygazem. Wciskasz sprzęgło, wrzucasz na luz, puszczasz sprzęgło, klepiesz gaz tak żeby obroty skoczyły na odpowiednie, wciskasz sprzęgło i wrzucasz bieg. Zawsze działa. Nic nie zgrzyta i skrzynia dłużej pożyje. Ja mam wywalony synchronizator drugiego biegu i nie zamierzam z tym nic robić. Międzygaz i tyle :D

P.S. Na początku jest ciężko ale po kilku próbach wychodzi

Pozdrawiam

PostNapisane: czwartek, 3 maja 2007, 07:43
przez bercik70
lepiej zobaczyc teraz co trzeba zrobic (moze wystarczy wymienic synchronizator)
zeby sie nie okazalo ze trzeba wymienic cała skrzynie,

Re: jęczy synchronizator 1biegu

PostNapisane: czwartek, 3 maja 2007, 09:27
przez Kraviec
Kauczuk napisał(a):
Spróbuj z międzygazem. Wciskasz sprzęgło, wrzucasz na luz, puszczasz sprzęgło, klepiesz gaz tak żeby obroty skoczyły na odpowiednie, wciskasz sprzęgło i wrzucasz bieg. Zawsze działa. Nic nie zgrzyta i skrzynia dłużej pożyje. Ja mam wywalony synchronizator drugiego biegu i nie zamierzam z tym nic robić. Międzygaz i tyle :D

P.S. Na początku jest ciężko ale po kilku próbach wychodzi

Pozdrawiam


ale bieg wchodzi dobrze,tylko jest taki dźwięk charakterystyczny jakby właśnie ze skrzyni albo nawet z przegubów

PostNapisane: czwartek, 3 maja 2007, 09:35
przez Masaccio
No bo przy 40 się jedynki nie wrzuca.

PostNapisane: czwartek, 3 maja 2007, 10:10
przez lam3r
Masaccio napisał(a):No bo przy 40 się jedynki nie wrzuca.


Hehe... jak wczoraj to czytałem, to już sam nie wiedziałem czy można czy nie. Ja się na autach nigdy za bardzo nie znałem, to wolałem się nie wymądrzać:-)
A wracając do meritum.
U mnie od samego początku (od momentu odebrania auta z salonu), wrzucenie jedynki podczas jazdy (nawet jak auto się tyko toczy), to.... hmmm, coś nietypowego dla zastosowanej konstrukcji sprzęgła i skrzyni biegów w Kangoo:-D To tak w skrócie:-)
Od samego początku śmiałem się, że pod tym względem, Kangoo jest jak fiat 126p. IMHO, brak jest skutecznej synchronizacji pierwszego biegu - bo to co jest, to kupa śmiechu... ot co. U mnie, czasami nawet n i e d a s i ę wrzucić jedynki, ale już dawno odpuściłem sobie ten temat.
I jeszcze wrzucanie wstecznego. To już całkiem inna historia. Wrzucenie tego biegu, zbyt gwałtownie, powoduje taki zgrzyt i chrobot, jakby coś miało sie rozpaść. Byłem z tym w serwisie, jak auto miało kilka miesięcy, koleś dał mi do zrozumienia, że ja lamer samochodowy jestem i, że się ośmieszam bo... tak ma być. No to jak ma być, to jest. Cóż mogę powiedzieć ja się nie znam., ale sprzęgło to "stara", "fizyczna" konstrukcja i takie są efekty. Mnie już dwa razy linkę sprzęgła zmieniali. Człek, który jest "przełożonym" serwisantów(z którym się "zaprzyjaźniłem" po tym jak był w szoku jak owelurowałem auto) w jednym z serwisów Renault - powiedział mi, że sprzęgło jest wadą tego auta i nic z tym nie zrobię. Należy co jakiś czas całe rozkręcić i je przeczyścić, aby działało "jako tako", bo się zapieka od brudu.
No to napisałem co wiem:-D

PostNapisane: czwartek, 3 maja 2007, 11:15
przez Kraviec
Masaccio napisał(a):No bo przy 40 się jedynki nie wrzuca.


nie wrzucam tylko sprawdzałem czy przy tej prędkości tez występuje to o czym pisałem