Strona 1 z 1

Problem z elektryką

PostNapisane: poniedziałek, 14 maja 2007, 09:20
przez byczek
Od kilku dni ujeżdzam (wreszcie) mojego kangura, ale dopiero dzisiaj zauważyłem niepokojący (mnie) objaw : po zgaszeniu silnika i wyjęciu kluczyka ze stacyki instalacja elektryczna jest nadal pod napięciem :roll:
Można włączyć dowolne światła zewnętrzne lub ... spryskać i "pozamiatać" szyby. Pierwszy raz spotykam sie z czymś podobnym 8O ... czy to coś "padło", elektryk coś sknocił (np. co), czy... te typy tak mają :?:
---------------------------
D55 ; 1.9D ; FQ8-662

PostNapisane: poniedziałek, 14 maja 2007, 10:44
przez kerry
Światła zewnętrzne - tak powinno być. Spryskiwanie i wycieraczki - niekoniecznie:)

PostNapisane: poniedziałek, 14 maja 2007, 11:08
przez armata
Ja to nawet bym tak chciał.

PostNapisane: poniedziałek, 14 maja 2007, 11:53
przez byczek
kerry napisał(a):Światła zewnętrzne - tak powinno być :)

Czyli drogowe (lub mijania) też ... bo o to głównie mi chodzi :?: :?: :?:
---------------------------
D55 ; 1.9D ; FQ8-662

PostNapisane: poniedziałek, 14 maja 2007, 17:36
przez Masaccio
We renowkach tak jest ze swiatlami. Drogowymi chyba tylko da sie pomrugac. Jesli chodza wycieraczki to masz cos nie tak, ktos pewnie ingerowal w instalacje.

PostNapisane: poniedziałek, 14 maja 2007, 18:19
przez ROBAK
U mnie bez włączonej stacyjki nie można uruchomić wycieraczek :) :)
Pewnie faktycznie ,ktoś ingerował :)

PostNapisane: poniedziałek, 14 maja 2007, 22:31
przez dominik
A może ktoś chciał aby radio grało na postoju bez kluczyka i zrobił mostek od plusa i stąd to zamieszanie z wycieraczkami 8O :D