Strona 1 z 2

pomaranczowa kontrolka i zagadka

PostNapisane: czwartek, 24 stycznia 2008, 14:34
przez trabancik
Cześć,
w niedzielę zapaliła się pomarańczowa kontrolka z sybolem silnika po prawej stronie (właśnie się dowiedziałem że takową posiadam)
Poskakałem troszkę po forum postanowiłem wymienić filtr paliwa, a przy okazji i powietrza (ten rzeczywiście był zasyfiony na maxa ). Wymieniłem i .... dalej świeciła, więc na ten weekend zostawiłem czyszczenie zaworu EGR
no i teraz niespodzianka - dzisiaj lampka zgasła...
A w ogóle mimo świecącej lampki - wszystko zachowywało się dobrze

Czy coś jeszcze można sprawdzić ?
-------------------------------------------
A tak przy okazji wymiany filtra powietrza (o rany kto wymyślił te wszystkie śruby ....) zauważyłem że na rurze wychodzącej z obudowy filtra są jakieś piny (czujka ?) ale nic do nich nie jest podłączone - co to jest ? powinno być podłączone ?

PostNapisane: sobota, 26 stycznia 2008, 12:05
przez trabancik
podjechałem do swojego gazownika (nie lubi mnie chyba odkąd mam 'traktor') i skorzystałem z jego kabli interfejsów i dziwnych skarbów.

podpiał się do kangoo i program powiedział ze ma zapisany bład EGR. Po skasowaniu i przejechaniu się już się nie pojawił.

ponoć czasem zawór lubi się przywiesić . Uruchamiany z programu - słychać że pracuje.

na moją prośbę, żeby wywalił mi to ekologiczne g.... stwierdził ze nie moze mi po prostu odpiąc kabelka, bo to sterowane elektroniczne i od razu będą błedy. Pozostaje ewentualnie zaślepienie

robił to kto ?

co do samego czyszczenia - czy możliwe że jest tam potrzebna jakaś specjalna uszczelka (odporna na temperaturę) ? Dopóki się nie upewnię nie chcę tego ruszać

pozdrawiam

PostNapisane: sobota, 26 stycznia 2008, 12:24
przez Bullitt
Bedzie się zawieszał, potem padnie. Przerabiałem temat i wrócił znowu. W jednym Kangoorku w okolicach 50 tys km ( po wymianie EGR na nowy typ spokój do dzisiaj), a w drugim po 1500 km i teraz w okolicach 35 tys km. Kasowanie błędów i czyszczenie pomaga na jakiś czas. Poszukaj w archiwum, wielokrotnie to wałkowaliśmy.

PostNapisane: sobota, 26 stycznia 2008, 12:57
przez trabancik
Bullitt napisał(a):Bedzie się zawieszał, potem padnie. Przerabiałem temat i wrócił znowu. W jednym Kangoorku w okolicach 50 tys km ( po wymianie EGR na nowy typ spokój do dzisiaj), a w drugim po 1500 km i teraz w okolicach 35 tys km. Kasowanie błędów i czyszczenie pomaga na jakiś czas. Poszukaj w archiwum, wielokrotnie to wałkowaliśmy.


no tak - sprobuję jeszcze czyszczenia

tak szukałem :)
fajna instrukcję w jakimś pogańskim języku też znalazłem

ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na pytanie czy jest tam jakaś uszczelka. Możliwe że się ładuje jakiś silkon czy coś - nie wiem - po prostu pytam tych, co czyszczenie mają za sobą :)
nie chcę żeby mi zaczął recylkulować spaliny do kabiny :):)

pozdrawiam

PostNapisane: sobota, 26 stycznia 2008, 13:27
przez Bullitt
Jest metalowa. A co do instrukcji, to ona obrazkowa jest :lol: :lol: :lol:

Re: pomaranczowa kontrolka i zagadka

PostNapisane: wtorek, 19 sierpnia 2008, 07:50
przez trabancik
ciekawa sprawa z tą kontrolką.

Rzeczywiście zaczęło być coraz gorzej - notorycznie zapalała się kontrolka, mało tego, zacząłem dymić na czarno i kangur zmulał się straszliwie.

Przed urlopem nie chciałem nic ruszać i pojechaliśmy na Słowację.
Jechało się coraz mniej ciekawie więc już w planach miałem wizytę w jakimś Słowackim ASO.
Ale ..... zatankowałem na Słowacji po wyssaniu baku. Przejechałem jakieś 50km i .... lampka już się nie zapaliła, samochód złapał moc i przestał dymić.

O tyle jest to ciekawe, że lampka do dnia dzisiejszego już się nie zapaliła a jest już jakieś 1000 km później :):):)

do tej pory do gardziołka zwierzaka lałem tylko ON Verva (nigdy nic innego).
Na Słowacji posmakowaliśmy Shella i ... chyba tak zostanie.

Czy paliwo mogło mieć na to wpływ, czy też dłuuuuuuugie hamowanie silnikiem mogło zreanimować skoczka?
Czekam co się będzie działo dalej...

Re: pomaranczowa kontrolka i zagadka

PostNapisane: wtorek, 19 sierpnia 2008, 12:01
przez megamiki
szukalem na forum tematu o EGR i nieznalazlem za co on jest odpowiedzialny moze mi ktos powiedziec i doczego sluzy ?

Re: pomaranczowa kontrolka i zagadka

PostNapisane: wtorek, 19 sierpnia 2008, 12:28
przez trabancik
ano służy do wpieprzenia spalin do komory spalania celem zadowolenia ekologów

Re: pomaranczowa kontrolka i zagadka

PostNapisane: wtorek, 19 sierpnia 2008, 12:30
przez lam3r
http://pl.wikipedia.org/wiki/System_recyrkulacji_spalin

jak ja miałem takie problemy, to było płukanie przepustnicy i wymiana świec.

Re: pomaranczowa kontrolka i zagadka

PostNapisane: wtorek, 19 sierpnia 2008, 12:37
przez Wiz
Bylo walkowane pare razy.
EGR - zawor recylkulacji spalin
Zastosowanie - zwiekszenie spalania :twisted: :twisted:
Na powaznie to ma za zadanie przechwycic czesc spalin i skierowac ponownie do komory spalania, patent wymyslony by ograniczyc ilosc szkodliwych substancji ktore powstaja podczas procesu spalania. Uszkodzenie zaworu EGR to albo nie otwieranie sie (pozadany objaw bo wtedy mieszanka wpadajaca do komory nie jest zabrudzona spalinami), albo wieczne otwarcie (niewskazane - dusimy silnik spalinami). Opcja zastepcza sprawny i dzialajacy zaslepic (polecana/zalecana przez specjalistow puszka z czerwonego byka :mrgreen: ) by sobie pracowal jak chce lecz by nic nie lecialo do komory spalania :P

Ehhh ubiegli mnie