Strona 1 z 1

Chłodny problem

PostNapisane: wtorek, 5 lutego 2008, 10:33
przez JaRo_deBombel
Witam

Mam od jakiegoś kangura 1.4 benzyna 2000r. Zauważyłem ostatnio, że zmniejsza mi się poziom w zbiorniczku układu chłodzenia. Powód? Cieknie mi chłodnica.

I tu mam problem. Mokry jest cały dół chłodnicy. Wacham się jak to naprawić. Załatać chłodnicę czy wstawić inną. Na allegro widziałem nowy zamiennik za 180 zł z przesyłką. Na oryginał mnie nie stać - coś koło 1 200zł.

Ktoś poradzi?

PostNapisane: wtorek, 5 lutego 2008, 10:44
przez bogdan02
W moim poprzednim autku miałem podobny problem, nie był to typowy wyciek lecz coś jak pocenie się.
Kupiłem za kilkanaście złotychtaki proszek coś jak zmielone aluminium i wsypałem toto zgodnie z zaleceniem producenta do zbiorniczka wyrównawczego.
Za 48 godzin w tym kilka godzin pracy silnika było po problemie. Cłodnica suchutka płynu ubywało rocznie ok 2L przy przebiegu 20 kkm.
I tak przez kilka lat.
Parę stówek w kieszeni zostało :!: :wink:

PostNapisane: wtorek, 5 lutego 2008, 13:52
przez Lucass
Chłodnica jest zdaje się plastikowa (boki), naprawa może być trudna. A wsypywanie/wlewanie różnych specyfików jest dobre przy drobnych nieszczelnościach. Poza tym jeśli tak jak pisze bogdan02 ubytek płynu po "uszczelnieniu" jest w granicach 25% na 20 kkm... to ja dziekuję 8O
I jeszcze jeden problem. Przy takim systematycznym wycieku łatwo przegapić poważniejszą usterkę np pękniecie uszczelki pod głowicą...
Ja bym jednak najpierw starał się zlokalizować wyciek. Może cieknie z pod węża. Fakt, trzeba trochę się pogimnastykować ale może się opłacić. :)

PostNapisane: wtorek, 5 lutego 2008, 18:01
przez docent161
A ja odradzam wsypywanie spacyfików 2 lata temu miałem wyciek plynu chłodniczego i polecili mnie taki amerykański specyfik i wyciek po godzinie ustał a po tygodniu padła pompa i to tak że co 100 km 2litry wody.Usterkę zlokalizować i naprawić a te specyfiki to jak umarłemu kadzidło :?

PostNapisane: wtorek, 5 lutego 2008, 22:56
przez bogdan02
Mnie pomogło
Ale to jak z aspiryną, jednemu pomaga, drugiego zabija :wink:
A dwa litry na ok rok bo tyle wtedy jeździłem to nie jest źle

PostNapisane: czwartek, 21 lutego 2008, 12:49
przez JaRo_deBombel
Pojechałem do mechanika - specializacja Renault. Stwierdził, że cieknie na połączeniu metalowo-plastykowym ale niewiele. Zalecił taki proszek do wsypania do zbiorniczka płynu chłodzącego. Że kosztuje 15 złoty. Ja znalazłem za 5. Kupiłem i wsypałem.

Na razie działa - ubytki minimalne. Ale profilaktycznie wsypę drugą fiolkę.

PostNapisane: czwartek, 21 lutego 2008, 12:59
przez MK
NIE SYP!!!!!!!!!

Odczekaj tydzień, aż proszek "zwiąże" i się osadzi. Dopiero wtedy syp drugi. Ten specyfik odkłada sie w całej chłodnicy więc im go mniej tym lepiej!

PostNapisane: czwartek, 21 lutego 2008, 14:05
przez ewamalwina
Powinno pomóc po pierwszym nasypaniu. Jeśli nie pomoże , sypanie raczej już nic nie da. Odczekaj . Miałam tak w Granadzie - poczekałam z tydzień i przestało cieknąć.