Strona 1 z 1
Otwieranie kluczyka...

Napisane:
niedziela, 17 lutego 2008, 00:49
przez ewamalwina
Mam problem z wymianą baterii w kluczyku. Nie mogę go otworzyć . Siedzę kilka godzin i przesuwam górna część. Przesunęła się o 2 mm.
Niby nic trudnego ale za nic nie da rady tego klucza otworzyć. Muszę tą baterię wymienić bo podobno trzeba zacząć od tego jak jest problem z immbiliserem.

Napisane:
niedziela, 17 lutego 2008, 01:18
przez MsciwyRoman
hmmm... to może spróbuj o ziemie z siłą 30N

Napisane:
niedziela, 17 lutego 2008, 01:24
przez ewamalwina
No, nie..kluczyk niezniszczalny od rzucania. Próbowałam. Podważę śrubokrętem, zwykle przy otwieraniu innych rzeczy pomaga.

Napisane:
niedziela, 17 lutego 2008, 08:15
przez branio
Wkrętak wsadź w otwór na kółko i przekrzyw go.

Napisane:
niedziela, 17 lutego 2008, 09:53
przez ewamalwina
Dzięki za porady ale udało się bez użycia siły. Kluczyk skierować grotem do siebie- ma być w dolnej połówce. Tzn. na górze część z przyciskiem a na dole część z kluczem. Trzymając dolną połówkę przesunąć kciukami górną połówkę w kierunku od siebie. ( Nie sugerować się strzałką na obudowie kluczyka).
I po co to tak wymyślili.......

Napisane:
niedziela, 17 lutego 2008, 10:30
przez Lucass
ewamalwina napisał(a):I po co to tak wymyślili.......
Żeby korzystać z serwisu...


Napisane:
poniedziałek, 18 lutego 2008, 13:28
przez retaiwretaiw
I po co to tak wymyślili.......
Żeby korzystać z serwisu...
Im dłużej jeżdżę kangurkiem, tym częściej mam nieodparte wrażenie, że jest więcej takich "wymyślili".
