Strona 1 z 3

Skacze podczas hamowania i to bez opamiętania :-(

PostNapisane: czwartek, 23 kwietnia 2009, 06:15
przez lukas
Mam znowu problem z moim przyjacielem :-).
Wymienione przednie zawieszenie w całości, klocki, tarcze, półośki, felgi i opony.
Nic nie pomogło.
Skacze strasznie przód podczas hamowania.
Luzów zero, zbieżność cudowna.
Przy prędkości do 140 zero bicie szybciej nie jeżdżę.
A przy hamowaniu skacze.
Jakieś pomysły?

Re: Skacze podczas hamowania i to bez opamiętania :-(

PostNapisane: czwartek, 23 kwietnia 2009, 07:21
przez Lucass
Co masz na myśli pisząc skacze?
Bicie na kierownicy czy coś innego?
I najważniejsze - czy masz tak od początku po wszystkich wymianach czy stało się nagle?
:)

Re: Skacze podczas hamowania i to bez opamiętania :-(

PostNapisane: czwartek, 23 kwietnia 2009, 07:35
przez _ONE_
Sprawdź całego mcphersona...

Re: Skacze podczas hamowania i to bez opamiętania :-(

PostNapisane: czwartek, 23 kwietnia 2009, 13:55
przez lukas
Jak naciskam na hamulec to kierownica strasznie bije jednocześnie czuć że po lewej stronie samochód tak jakby miał zwichrowane koło lub lewe koło się cofało do tyłu a luzu nie ma, byłem na stacji i nic nie wykazało, już mi ręce opadają.
No i właśnie od tego zaczęły się remonty.
Stało się to nagle jeszcze na oponach zimowych.
Teraz po zmianie wszystkiego bo i tak były luzy problem nie znikną.

Co dalej nie wiem.

Re: Skacze podczas hamowania i to bez opamiętania :-(

PostNapisane: czwartek, 23 kwietnia 2009, 19:47
przez Balbinoss
lukas napisał(a):Jak naciskam na hamulec to kierownica strasznie bije


Pierwsza myśl to tarcza hamulcowa...

A to, że COŚ tam grzebano, to nie zawsze oznacza że robiono to dobrze.

Re: Skacze podczas hamowania i to bez opamiętania :-(

PostNapisane: piątek, 24 kwietnia 2009, 17:22
przez lukas
Być może problem zostanie rozwiązany za 60 zł.

Byłem dziś u dobrego fachowca i co się okazało.
Żadna stacja niebyła w stanie rozwiązać problemu bo luz na lewym drążku kierowniczym powstawał tylko podczas obciążenia a do takiego dochodzi podczas hamowania.
A że drążki nowe nikt ich nie podejrzewał prawdopodobnie.

Jutro drążek zostanie wymieniony i zobaczymy czy pomogło.

Re: Skacze podczas hamowania i to bez opamiętania :-(

PostNapisane: sobota, 25 kwietnia 2009, 18:51
przez lukas
Niestety dobry fachowiec tylko z opowiadania, wymienił najpierw lewy potem prawy drążek, założył koła z innego pojazdu i zdębiał.
Potem powiedział że to musi być z tarcz przywiozłem stare tarcze, założył i o mało nie zemdlał.

Ja natomiast się już poddaję bo nie mam już co wymienić.
Zmierzono i sprawdzono wszystko, bicia na tarczach i na bębnach, całe zawieszenie i nic wszystko sprawne a podskakuje podczas hamowania dalej.

Może jest ktoś ze śląska kto podejmie się wyzwania?

Re: Skacze podczas hamowania i to bez opamiętania :-(

PostNapisane: sobota, 25 kwietnia 2009, 23:32
przez Balbinoss
lukas napisał(a): wszystko sprawne a podskakuje podczas hamowania dalej(...)


Różne złe rzeczy mogą się dziać podczas hamowania:
- auto może być ściągane w jedną stronę ( luzy, nie działa hamulec na jednym z kół, itp. )
- ale drżenie kierownicy - "bicie" to tylko może być związane z tarczą/zaciskiem...

Piszesz, że tarczę zmieniałeś - a zacisk hamulcowy nie ma czasem skorodowanych ( zapieczonych) "prowadnic" na których ma sie swobodnie przesuwać :roll:

Re: Skacze podczas hamowania i to bez opamiętania :-(

PostNapisane: niedziela, 26 kwietnia 2009, 08:55
przez lukas
Balbinoss napisał(a):
lukas napisał(a): wszystko sprawne a podskakuje podczas hamowania dalej(...)


Różne złe rzeczy mogą się dziać podczas hamowania:
- auto może być ściągane w jedną stronę ( luzy, nie działa hamulec na jednym z kół, itp. )
- ale drżenie kierownicy - "bicie" to tylko może być związane z tarczą/zaciskiem...

Piszesz, że tarczę zmieniałeś - a zacisk hamulcowy nie ma czasem skorodowanych ( zapieczonych) "prowadnic" na których ma sie swobodnie przesuwać :roll:



No comments

Re: Skacze podczas hamowania i to bez opamiętania :-(

PostNapisane: niedziela, 26 kwietnia 2009, 21:41
przez Balbinoss
lukas napisał(a):No comments


Takie diagnozowanie przez net to jak wróżenie z fusów, ale ciekawi mnie to...

Nadal obstawiam układ tarcza - zacisk jako źródło drgań.