www.klubkangoo.pl

Witam !

Mam pytanie (wczoraj przez trzy godziny szukałem na nie odpowiedzi - bezskutecznie ) - zakupiłem wzmacniacz samochodowy, ponieważ mój Kangoorek nie ma fabrycznie zainstalowanych tylnich głośników i postanowiłem sam zrobić instalację z tyłu. W związku z tym, że wzmacniacz ma trochę mocy nie mogę wykorzystać przewodów zasilających, które są w samochodzie (np. od radia), więc muszę samodzielnie wpuścić przewód zasilający o odpowiednim przekroju.

Teraz właściwe pytanie: może ktoś miał podobny problem lub również robił podobną instalację - czy istnieje jakaś droga pomiędzy komorą silnika, a kokpitem, którą swobodnie przeszedłby kabelek 2 x 2mm kw. Dodam, że sprawdzałem już miejsce, w którym wszystkie kabelki z silnika wchodzą do kokpitu (po stronie kierowcy, na wysokości kierownicy) i wlot powietrza od strony pasażera .

Z góry dzięki za podpowiedź
Pozdrawiam.

Grucha napisał(a):czy istnieje jakaś droga pomiędzy komorą silnika, a kokpitem, którą swobodnie przeszedłby kabelek 2 x 2mm kw. Dodam, że sprawdzałem już miejsce, w którym wszystkie kabelki z silnika wchodzą do kokpitu (po stronie kierowcy, na wysokości kierownicy) i wlot powietrza od strony pasażera

No to chyba sam sobie już odpowiedziałeś...
Nic lepszego nie znajdziesz.

Lucass napisał(a):No to chyba sam sobie już odpowiedziałeś...
Nic lepszego nie znajdziesz.

Dzięki Lucass . W takim razie będę musiał zdemontować kilka plastików i się tam przedostać . Jeszcze raz wielkie dzięki

Jeżeli będziesz puszczał obok lub przez wiązkę, to zwróć potem uwagę na porządne uszczelnienie. Tą drogą często wlewa się do środka woda. Zwłaszcza po przeróbkach

Szczerze mówiąc właśnie dlatego chciałem ominąć tą drogę, ponieważ od początku wydawało mi się, że jest to coś w stylu "kanału burzowego" . Ale nie mam innego wyjścia, więc postaram się przejechać to klejem lub silikonem, żeby po pierwszym lepszym deszczu nie było powodzi