www.klubkangoo.pl

jak w temacie:
przeglądnąłem sobie całe forum i pomimo szergu postów o cisnieniu w kołach nie znalazłem interesujących mnie informacji.
są informacje o cisnieniu w standardowych kołach tzn. 165/70/R14 i 175/65/R14
ja mam teraz 185/60/R14 i wczoraj dopompowalem z 2,1 na wszystkich na 2,4 przód i 2,6 tył .
poprzednio mialem wrazenie ze przez 2000 po zmianie opon wytłukłem zawieszenie.

po dopompowaniu okazało sie ze nic juz nie stuka , nie drży ...
poprawiła sie tez trakcja , miałem czasem wrazenie ze przednie lewe koło jest kwadratowe;)

Jeżeli ciśnienie miałeś za niskie to nic nie wytłukłeś
Ale jazda na niedopompowanej oponie bezpieczna nie jest. Opona styka się z podłożem tylko krawędziami, więc przyczepność jest umowna

avi01 napisał(a):poprzednio mialem wrazenie ze przez 2000 po zmianie opon wytłukłem zawieszenie.

po dopompowaniu okazało sie ze nic juz nie stuka , nie drży ...
poprawiła sie tez trakcja , miałem czasem wrazenie ze przednie lewe koło jest kwadratowe;)

Bo felgi były twarde

Jak to właściwie jest z tym ciśnieniem kół do rozmiaru opon.

Wybieram się na Plener więc pomyślałem, ze trzeba wreszcie sprawdzić, jakie jest te ciśnienie w moich kółkach. Zgodnie z instrukcją to powinienem mieć: 2,6 w przednich kolach, a 3,4 w tylnych, bo moje oponki to: 165/70 R 14 C, ALE DOŁADOWAŁEM NA PRZÓD - 2.4 a na tył - 3.0. Kolega dziś mi powiedział, a na co ci na tył te 3.0 przecież nic nie ładujesz i będzie ci wszystko brzęczeć. To właściwie co mam robić zostawić jak jest , czy może podładować do typu opon165/70 R 14 C w tyle przed doładowaniem miałem 2,6.

Jak jeździsz na pusto po naszych nierównych drogach, to najlepiej napompować ok 2,4 do wszystkich kół.

Witam
Ja już sobie wymieniłem na opony zimowe. Miałem przygotowane wszystko już wcześniej,czyli felgi dokupiłem stare i nowe zimowe opony. Wulkanizator mi je założył i wyważył. Ale jak chciałem je samemu zmienić to okazało się, że nie mogłem odkręcić koła, tak śruby były mocno dokręcone. Nigdy jeszcze nie wymieniałem koła, więc nie chciałem się szarpać. Pojechałem tam, gdzie robią te usługi i za 20 zał miałem to zrobione.

Ale chciałem się zapytać o te ciśnienie. Bo jak mi zakładał te zimówki to kazałem mu, aby te przednia kola miały 2,4 a tylne 2,6 tak samo jak i te letnie. Dziś pojechałem na stację benzynową, aby tam dopompować te koła przednie 2,4,(CHCIAŁEM BYĆ PEWNY CZY DOBRZE SĄ NAPOMPOWANE) miałem też taki czujnik do mierzenia tego ciśnienia - kupiłem gdzieś w supermarkecie i jak nim mierzyłem to nie było 2,4 ,a 3.0 a w drugim przednim 2,7. Właściwie to może ten czujnik jest jakiś za tani na dokładny pomiar. Ale zastanawia mnie to, ze ten automat co mi pompował na te 2,4 w obu przednich kolach to powinno mi wówczas też, na tym czujniku wskazać podobny pomiar - te 3.0.

Czy mała różnica w ciśnieniu przednich, czy tylnych kołach jest dopuszczalna. Czy przy wyjmowaniu tego wężyka co pompujemy możliwe jest , że ubędzie nam te 03 atmosfery.

Boguś, podjedź do jakiegoś okolicznego Tesco i kup sobie taki teleskopowy klucz do kół - sprawdza się idealnie (dostępne są w większości hipermarketów).
A co do czujników, to te tanie chińskie nie są zbyt dokładne i mają spory rozrzut wskazań. Niestety, manometry ba stacjach paliw też pokazują wszystko tylko nie to, co faktycznie powinno być w oponach
Podejrzewam, że nie wozisz towaru w swoim kangurze a daleko też się nim nie zapuszczasz z tego co pamiętam, spokojnie możesz dmuchać 2,2 lub 2,3 bary we wszystkie koła - będzie bardziej miękko i łagodnie brał wszelkie nierówności.

Dzięki za szybką odpowiedz. Już kupiłem taki klucz dałem 18 zł, przekręca się to wejście na nakrętkę, albo na 19 albo na 17, ale dodatkowo można go wysunąć i jest dłuższy . Mam nadzieję, że jak stanę na niego nogą to się nie wygnie przy odkręcaniu.

A autko jakoś się nie psuje odpukać i jest mi bardzo przydatne w mojej profesji rzeźbiarskiej. Myślę , że nie przekroczę tych 5 tyś km na rok. punktów karnych też nie załapałem i policja mnie jeszcze nigdy nie zatrzymała. Teraz muszę poszukać jakiegoś taniego ubezpieczyciela OC, bo ostatnio płaciłem 840zl. Ale teraz będę miał już 10% zniżki.

Jeszcze raz dzięki za wyjaśnienie

Jeśli płacisz samo OC to prawda jest taka że w razie czego ty nic z tego miał nie będziesz. Więc nie patrz na firmę tylko na cenę sprawdz : Samopomoc i jakaś tania była związana z Hestią.
To nie jest reklama !!!!
Ja mam w szystko w Hestii, AC i OC Kangoora, OC Cienkocienko, dom, firmę i dodatkowe osobowe naszej czwórki. Jest to cały pakiet który wychodzi bardzo korzystnie i co wygodne to raz na rok zgłasza się do mnie ubezpieczyciel i mam jedna płatnośc zamiast kilku.

ja dzisiaj pierwszy raz pompowałem mojego Kangórka i na przód dałem 2,1, a na tył 2.0 - auto w wersji "blaszak", ładunki będzie miał raczej niewielkie ok. 100 kg