przez nowicjusz wtorek, 13 kwietnia 2010, 13:09
Ja jako młody kierowca nie mam jeszcze tego nawyku patrzenia i zapamiętywania. Już drugi raz mi się zdarzyło ,że zapomniałem spuścić hamulec ręczny i nic nie wyczułem ,że jest coś nie tak. Za pierwszym razem dopiero po 500 metrach zobaczyłem kontrolkę i wówczas go spuściłem, a wczoraj może też ponad 600 metrów przejechałem jak tą kontrolkę zauważyłem. Spotkałem kolegę i mu opowiadam ,że z pamięcią u mnie krucho. Zauważył przyklejoną karteczkę przy kierownicy , gdzie mam napisane. 1. zapalić światła 2. spuścić hamulec 3. zapiąć pasy 4. odkręcić antenę, bo jak wjeżdżam do garażu to mi obciera. Tak się uśmiał ten mój kumpel i poprosił mnie aby to sprawdzić. Zaciągnął hamulec i chciał ruszyć , a samochód ani drgnie, mówię mu ,że ja nie wciskam tego przycisku przy drążku jak go zaciągam, zresztą tak mnie uczyli. Ale jak wcisnąłem go i trochę mocniej podciąłem, to faktycznie nie można ruszyć. Widocznie za słabo wówczas zaciągałem, albo trzeba jednak ten przycisk wciskać przy zaciąganiu - wówczas jest wszystko w porządku.
Pozdrawiam Bogusław
Bądź tak miły i miej trochę wyrozumiałości dla "nowicjusza" - każdy kiedyś był na samym początku. Kangoo1.9D 1999 r.