dokładnie. Dźwignia hamulca ręcznego nie to nie drzwi do stodoły ,trzeba się z nim delikatnie obchodzić

ale w sumie nie rozumiem jak można siąść do samochodu nie zapiąć się, nie włączyć świateł i nie spuści ręcznego.
Może jestem młodym kierowcą (1.5 roku prawko) ale mam nawyk wsiadam do samochodu przekręcam kluczyki w stacyjce (żeby pompka sobie pociągła co trzeba i żeby kontroli pogasły)(dobry nawyk szczególnie w zimie) w tym czasie zapinam pasy, a potem zapalam. światła, ręczny spuszczam (jak jest zaciągnięty) i w drogę.
a z moją pamięcią wcale nie jest też tak super bo potrafię zapomnieć co robiłem wczoraj wieczorem
