Strona 1 z 3

No to kupiłem sobie kangurka....

PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2009, 20:18
przez mkzibi
No to kupiłem sobie kangurka. W zasadzie to stało się to jakby z przymusu. Miałem zamiar sprowadzić sobie jaki samochód dostawczy. Miał to być Caddy, Partner lub Berlingo. No i nic nie dostałem ale wpadł mi w oko Kangoo nie miałem czym wracać wiec wziąłem dla swojej firmy i teraz mam dylemat.
Zastanawiam się czy zostawić sobie czy sprzedać i kupić jednak coś innego. Kupiłem rocznik 2007 wersja Oasis 1.5 Dci, przebieg 63 tyś. Przejechałem nim 600 km do domu i w sumie sprawił się dobrze ale mam do niego kilka uwag. Może ktoś mi podpowie?
1. Nie bardzo podoba mi się ogrzewanie. Z racji że chwycił mróz to zimno mi było w nogi. Włączyłem nawiew i okazało sie że prawą nogę mi grzeje a lewą chłodzi. Wychodzi no to że nawiew jest tylko z prawej. Czy tak jest wew wszystkich modelach? Przecież na dłuższych trasach w zimę to reumatyzmu można się nabawić.
2. Mam kłopot z radiem. Mam sterowanie przy kierownicy. Mogę nim sterować i poruszać się po menu radia ale nic nie słychać. Nie ma dźwięku. Przyciski na panelu radia nie reagują. Jak ten temat ugryźć?

Poza tym większych uwag nie mam chociaż ogólnie wydaje mi się ten samochód trochę "toporny" i "siermiężny" w porównaniu do caddy czy peugeota lub citroena. Największa zaleta to spalanie...... 4,8 l ropy na 100 km na trasie.

Jeśli ktoś będzie uprzejmy przekonać mnie jakimiś argumentami aby nie sprzedawać kangura to będę wdzięczny. Czy jest lepszy niż Caddy VW?

Re: No to kupiłem sobie kangurka....

PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2009, 20:34
przez Marek_Bielsko
1. Albo masz cos popsute, albo źle sobie wyregulowałeś grzanie...
U mnie grzeje całiem dobrze i równomiernie. A nawiewu z lewej na dole nie ma. (mówimy o lewej od kierowcy)

2. A masz głośniki?


Kangury to auta, które sie kocha albo nienawidzi. Często nienawidzą je ci od VW. Powiem jedynie, że Caddy jest dużo droższy i bardziej niebezpieczny, można łatwo zasnąć za kierownicą ;) od nudnej deski rozdzielczej jak w każdym "aucie dla ludu".

Re: No to kupiłem sobie kangurka....

PostNapisane: niedziela, 13 grudnia 2009, 22:51
przez jarod37
Wybacz kolo ale jak wpadłeś między wrony to i kracz jak one a nie wyskakujesz z jakimiś cytr-pego-vwsami :o
Marek_Bielsko napisał(a):

Kangury to auta, które sie kocha albo nienawidzi.
nic dodac nic ując :D

Re: No to kupiłem sobie kangurka....

PostNapisane: poniedziałek, 14 grudnia 2009, 08:16
przez mkzibi
Marek_Bielsko napisał(a):1. Albo masz cos popsute, albo źle sobie wyregulowałeś grzanie...
U mnie grzeje całiem dobrze i równomiernie. A nawiewu z lewej na dole nie ma. (mówimy o lewej od kierowcy)

2. A masz głośniki?


Kangury to auta, które sie kocha albo nienawidzi. Często nienawidzą je ci od VW. Powiem jedynie, że Caddy jest dużo droższy i bardziej niebezpieczny, można łatwo zasnąć za kierownicą ;) od nudnej deski rozdzielczej jak w każdym "aucie dla ludu".


Nawiew działa ale jest od środka a nie ma go po lewej i to wielki błąd. Trzymam nogę na gazie dłuższy czas na trasie i dmucha mi na nią a na resztę dolnej częsci powietrze gorzej się rozchodzi i stad problem. Przy większym mrozie ogrzewanie jest nieskuteczne.

Co do głośników to je mam. Musze wyjąć radio i zobaczyć czy wszystko jest wpięte. dam znać co stwierdziłem.

Re: No to kupiłem sobie kangurka....

PostNapisane: poniedziałek, 14 grudnia 2009, 08:52
przez Szumak
mkzibi napisał(a):Nawiew działa ale jest od środka a nie ma go po lewej i to wielki błąd.

Ewidentnie masz coś niedobrego zrobione z nawiewem. W fabrycznym stanie instalacji taki efekt nie występuje.

Re: No to kupiłem sobie kangurka....

PostNapisane: poniedziałek, 14 grudnia 2009, 17:27
przez Lucass
Eeemmm, a mnie się wydaje, że TTTM. Koledze mkzibi chodzi o to, że powietrze leci z tunelu a od strony progu już nie.
To się nazywa dobry stosunek ceny do jakości :mrgreen:

W kwestii głośników sprawdziłbym czy to głośniki są wpięte (tzn od strony deski). Bo gdyby kostka nie była wpięta do radia to raczej by nie działało w ogóle.

Re: No to kupiłem sobie kangurka....

PostNapisane: poniedziałek, 14 grudnia 2009, 18:37
przez Szumak
Hmmm, to może kolega ma jakieś niestandardowe nogi... bo mnie się nie zdarzyło, by jedną nogę mi grzało a drugą chłodziło :o ;)

Re: No to kupiłem sobie kangurka....

PostNapisane: poniedziałek, 14 grudnia 2009, 18:47
przez Bullitt
Ma zapewne normalne nogi :lol: TTTM (Torbacz znaczy :mrgreen: ) Niedogodność ta występowała we wszystkich Kangoo jakimi jeździłem. Dzisiaj tez zmarzła mi lewa noga :lol: Ogromną wadą jest tez brak dystrybucji ciepłego powietrza do tyłu - wiedza o tym podróżujący z dziećmi.

Re: No to kupiłem sobie kangurka....

PostNapisane: poniedziałek, 14 grudnia 2009, 19:14
przez Marek_Bielsko
Bullitt napisał(a):Niedogodność ta występowała we wszystkich Kangoo jakimi jeździłem.


W moim jest inaczej, na zlocie nagrzejemy :mrgreen: :twisted: i sie przejedziemy :mrgreen:
;)

Re: No to kupiłem sobie kangurka....

PostNapisane: poniedziałek, 14 grudnia 2009, 19:24
przez Wiz
Zgadza sie lewa noga do amputacji a z tylu farelka :)