www.klubkangoo.pl

Czesc,
na stronek te zagladam od ok 2 lat, ale dopiero postanowilem sie przylaczyc
Mam Kangorka 2002 r. 1.2 16 V benzyna + LPG. Obecnie 170.000 km przejechane. Generalnie wszystko było ok do tej jesieni. Zrobiłem kilka dni temu głowice i rozrzad. Najwieksze problemy mam jednak z sonda lampda - pada mi co miesiac jak nie 1 to 2 sonda. a nie lubie jak mi migaja kontrolki
Moze ktos moze poradzic ? ?

Niby wszystko ladnie pieknie ale z problemami to do innego dzialu. Przenosimy. MOD

Przejedź na samej benzynie jedno lub dwa tankowania do pełna, jeśli kontrolka zgaśnie i już się nie zapali to wyreguluj komputer gazowy.
U mnie za błąd sondy lambda odpowiadało nieoptymalne ustawienie krzywej mnożnika w gazowym komputerze wtryskowym. Na benzynie problem nie istniał. Po regulacji błędy przestały się pojawiać. Obie sondy wymieniłem na nowe nim zacząłem zmieniać konfigurację komputera.

Nasz silnik jest bardzo czuły na błędy regulacji.

A nie można tej sondy po prostu olać ?

Może się nie znam, ale jak miałem Escorta na gaz 1.6 16v to jak się zepsuła sonda lambda to jakieś pół roku jeździłem z uszkodzoną i różnicy żadnej nie było ani w mocy, ani w jeździe, ani w spalaniu.

Moze i mozna ale tak sie sklada ze na disco nigdy nie chodzilem i nie lubie jak mi kontrolki migaja:)
U mnie w Kangurku jest tak ze zjechana sonda to widze ze wolniej przyspiesza i troche jednak wiecej pali:) A palenie wiadomo szkodzi

Przy okazji można zakatować kata