No to podziękował jak nie wiem co.
Wymieniając i belkę i amortyzatory skopiowałem pewnie błędnie poprzednie rozwiązanie, tj. śruby bez podkładek.
Pomijam fakt, że gdy temperatura spadła zima poniżej -30 st. (tak, tak było we wsi mojej

) to olej w amorkach zamarzł i na najbliższym dołku popsowałem amorki. Na szczęście był to zakup w dobrej, sprawdzonej firmie i... reklamacja uznana, amorki nowe już czekają na wsadzanie

.
Nie są to może KYB czy inne cuda, wianki, ale po prostu Recordy (dawniej DeCarbon czyli pierwszy montaż w wielu modelach spod znaku rombu). Za to cena jest a tyle przyzwoita, że po gwarancji będę mógł sobie bez odejmowania od ust kupić kolejną parę. Piszę po gwarancji (2 lata) bo to u mnie 100 tys. km

po polskich drogach.
Sprzedawca sprawdzony na trzecim już aucie renówkowym (jak widać z rozsądnym podejściem nawet do detalisty - czyli mnie).
Szczerze polecam firmę Jadexim spod Warszawy specjalizująca się w częściach do francuzów. Ceny dobre, a i o rabaty warto pytać, bo są i są udzielane. Ale wiecej info to chyba w innym dziale

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
//\\ Granatowy Osiołek 1.4 8v 1998 - najczęściej między 370 a 440 słupkiem 7/S7
\\// - I inwestycja - wymiana serca na Cliokowe, bo remont był ekonomicznie nieuzasadniony

ex. R19 1.7 8v with muchozol