Strona 1 z 2

Mycie silnika - warto czy bezpieczne??

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 18:53
przez alien1987
Witam ostatnio słyszałem o takim rarytasie jak mycie silnika w aucie - jak dla mnie ciekawa oferta i powiem
że widziałem forda po takim zabiegu w profesjonalnej (nazwijmy to tak) myjni i powiem szczerze super wyszło
silnik ładny - odzyskał kolory żadnych olejów czy smarów czy brudu na wierzchu zabieg wykonany z 2 miesiące temu jak dotąd bez żadnych
skutków ubocznych jak myślicie czy w moim Kangurku też mógłbym co takiego zrobić???

Re: Mycie silnika - warto czy bezpieczne??

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 20:40
przez michalxtreme
Owszem.Czemu nie.Ale ja ten temat sobie odpuszczam.Od kiedy znajomy na myjni namówił mnie na ten zabieg w mojej audicy to mam dość.Po tym rarytasie przez dwa tygodnie suszyłem elektrykę bo fura kaszlała jak przy chorobie wsciekłych krów.Stanowczo dziękuję za takie przyjemności.A poza tym po takim zabiegu już nie będziesz mógł pomazać się nawet otropinki w smarach tak ukochanych przez wszystkich mających "kokones" :)

Re: Mycie silnika - warto czy bezpieczne??

PostNapisane: środa, 14 kwietnia 2010, 23:56
przez Jacoob
Ja myłem silnik... znaczy się nie dokładnie ja - mam znajomego który generalnie
zajmuje się czyszczeniem i wyprał mi fotele, umył plastiki, wszystko w środku wyczyścił oraz umył silnik.
Po tym całym myciu Kangur wyglądał jakby z salonu wyjechał ;) i nie miałem żadnych problemów z dławieniem się, nie musiałem nić dosuszać... wszystko było w tak jak przed umyciem.

Tyle, że mycie silnik poprawia jedynie samopoczucie... bo i tak go przecież nie widać gdy jest pod maską ;)

Re: Mycie silnika - warto czy bezpieczne??

PostNapisane: czwartek, 15 kwietnia 2010, 07:53
przez michalxtreme
To najwyraźniej mi się to chyba tylko przytrafiło.No cóż.A może poprostu u mnie niebyło do końca profesjonalnie to zrobione.

Re: Mycie silnika - warto czy bezpieczne??

PostNapisane: czwartek, 15 kwietnia 2010, 14:08
przez stolarmet
Witam.
Myję silnik(osobiście) min 2 razy w roku i nie było kłopotu.
A widok czystego silnika bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam

Re: Mycie silnika - warto czy bezpieczne??

PostNapisane: piątek, 16 kwietnia 2010, 10:09
przez Lucass
Inaczej jest z myciem dyszla, a inaczej z benzyną. Ta druga jest trochę bardziej czuła. Cewki, przewody WN itp, itd...
Ale jeśli się wrażliwe elementy (w tym alternator) dobrze zabezpieczy...

Re: Mycie silnika - warto czy bezpieczne??

PostNapisane: sobota, 17 kwietnia 2010, 12:04
przez MaciekR4
osobiście myję silnik i nie widzę w tym nic złego...myję sam (trochę to z ekologią na bakier, ale...) do mycia używałem już praktycznie wszystkiego co mieli w sklepie i mogę polecić "Plak - odtłuszcza i myje silnik" - był najlepszy z grona środków, które wcześniej do tego używałem :)

a myłem i diesle i benzynki - diesla myję całego jak leci i po spłukaniu daję mu kilka minut i odpalam, żeby przesechł..benzynę - podobnie, unikam tylko lania wody na świeczki i aparat zapłonowy...i potem po kilku minutach również palę do rozgrzania :)

Re: Mycie silnika - warto czy bezpieczne??

PostNapisane: sobota, 17 kwietnia 2010, 19:02
przez ronon
Ja dzisiaj umyłem silnik w moim skoczku, i odpalił ładnie ale za drugim razem już niestety tylko kontrolka blokady rozruchu sobie miga :( albo go gdzieś za bardzo podlało, albo zbieg okoliczności i padł immobilajzer , a miało być tak "ładnie"

Re: Mycie silnika - warto czy bezpieczne??

PostNapisane: sobota, 17 kwietnia 2010, 19:39
przez MaciekR4
a na ile go odpaliłeś - zdążył się ugrzać, czy tylko palnąłeś i jak zagadał i powarczał chwilę to go zgasiłeś ?

Re: Mycie silnika - warto czy bezpieczne??

PostNapisane: niedziela, 18 kwietnia 2010, 08:18
przez ronon
No tak z 5 min popracował zgasiłem poszedłem się przebrać i ponownie odpaliłem, pojechałem na CPN po fajki i już ponownie nie odpalił tylko kontrolka sobie miga, rozrusznik kręci ale pompa paliwa milczy .
Mam nadzieje że tylko go zalało i jak podeschnie to będzie działał.