Strona 1 z 1

Układ chłodzenia - awaria

PostNapisane: niedziela, 16 maja 2010, 21:41
przez winiar1983
Witam forumowiczów.
Pisałem wcześniej o awarii, którą usunąłem. Pojawiła się jednak następna. Mam problem z układem chłodzenia. Mianowicie objawy są różne. Opiszę je w punktach:
1. Raz jechałem po mieście dość dużo (stanie w korkach itd.) silnik pracował ok. temperatura też była w normie. Na sam koniec wjeżdżałem na parking do galerii handlowej to jak zaparkowałem, to akurat zapaliła się kontrolka temperatury. Patrzyłem do komory silnika i nawet ruszyłem wentylatorem. mimo to się nie załączył. Odczekałem i wróciłem do domu. Pod blokiem położyłem się pod samochodem i na nowo skręciłem przewody dochodzące do silnika wentylatora. Uruchomiłem silnik i za każdym razem wentylator ruszał jak była osiągnięta temperatura dla jego startu.
2. Po pierwszym uruchomieniu silnika (na początku dnia) zatrzymałem się, gdy po wskazaniu wskazówki na desce rozdzielczej powinien się załączyć wentylator, otworzyłem maskę i ruszyłem wentylatorem. Wentylator ruszył i później za każdym razem załączał się, kiedy musiał.
3. Natomiast dzisiaj po pierwszym ruszeniu załączył się wentylator, natomiast później już się nie załączał i nie chodzi do chwili obecnej, więc samochód stoi pod blokiem.

NA mój rozum na pewno jest do wymiany wentylator, natomiast nie jestem pewien co to pozostałych elementów takich jak czujnik temperatury i termostat. Prosiłbym was o podpowiedź, gdyż nie mam ochoty, aby mój skoczek stał znowu 2 tygodnie nie używany. Pozdrawiam

Re: Układ chłodzenia - awaria

PostNapisane: poniedziałek, 17 maja 2010, 07:02
przez branio
Sprawdź przewody

Re: Układ chłodzenia - awaria

PostNapisane: poniedziałek, 17 maja 2010, 18:19
przez a-kwiaty
Ruszaj dalej wentylatorem, a jak zalapie to juz nie napiszesz nastepnego postu.

Re: Układ chłodzenia - awaria

PostNapisane: poniedziałek, 17 maja 2010, 19:09
przez winiar1983
dziękuję za rady. Ciągłe wychodzenie i kręcenie wentylatorem to już jest męczące. A zwłaszcza jak stoi się w korkach. Jak pisałem wcześniej nie zawsze ta metoda zdaje egzamin. Ja podejrzewam czujnik temperatury, termostat i wentylator, ale nie jestem pewien. Powoli nabieram ochoty aby go sprzedać i kupić jakiegoś "niemca" lub "japońca". Pozdrawiam

Witam ponownie. Dzisiaj miałem chwilkę wolnego czasu i sprawdzałem mojego skoczka powoli. Najpierw sprawdziłem termostat czy puszcza gorącą wodę na chłodnicę - jest ok. Wymontowałem silnik wentylatora chłodnicy. Podłączyłem na "krótko" poprzez zarobienie wtyczki wentylatora do oddzielnego przewodu i podpięcie bezpośrednio do akumulatora. Okazało się, że jest problem z gniazdem na silniczku. Spróbuję to naprawić i sprawdzić jeszcze później czujnik temperatury. Ale wydaję mi się, że zakończy się tylko na naprawie bądź wymianie samego silniczka. Pozdrawiam.

Witam. Dodam ostatni mój wpis do tego wątku. Przy montażu wspornika wentylatora uszkodziłem sobie chłodnicę (ach to pech, własna głupota). Zamówiłem nową, oczywiście z otworem na czujnik temperatury wkręcany w chłodnicę (dopiero pani z jednego serwisu napraw chłodnic powiedziała po co jest tam otwór gwintowany bo ja sam nie wiedziałem, a w mojej starej chłodnicy miejsce było zaślepione). Więc zakupiłem byle jaki czujnik i wkręciłem go (nie mogłem nigdzie dostać śruby M22). Zmontowałem wszystko i zalałem płynem. Więc samochód już śmiga po tygodniu stania (nie miałem wcześniej czasu się nim zając). Ale ja to mam szczęście. Mimo stania na parkingu przez tydzień czasu i naprawie szykuje mi się druga naprawa (wymiana pękniętej szyby) ale to już może być temat na nowy wątek. Pozdrawiam wszystkich.

Połączono posty /MOD