Strona 1 z 1

Syczenie przy 2000 obortów

PostNapisane: czwartek, 24 czerwca 2010, 09:39
przez Jacoob
Witam,

Zaobserwowałem wczoraj w moim Kangurze bardzo dziwną sprawę.
Otóż gdy dodaje gazu i obroty są poniżej 2000 to wszystko jest ok, natomiast gdy jest ich 2000 i więcej
to słyszę takie dziwne syczenie dobiegające jakby z podszybia (ale tego nie jestem pewny), dzieje się tak tylko przy wrzuconym biegu (jakimkolwiek) gdy jest na biegu jałowym to nie syczy. Nie świecą się żadne kontrolki, Kangur ma moc, wszystko działa tylko to syczenie...

Aha i zaobserwowałem to zjawisko po przejechaniu trasy Kraków-Katowice(przerwa jakieś 2h)-Kraków w zasadzie to na pełnym gazie (czyli jakieś max. 170km/h i ok 4000-4500 obrotów). Po osiągnięciu miejsc docelowych studziłem turbinę.

Proszę o pomoc.

Re: Syczenie przy 2000 obortów

PostNapisane: czwartek, 24 czerwca 2010, 20:58
przez hubal
syczy czy gwizda, bo moze turbo konczy zywot

Re: Syczenie przy 2000 obortów

PostNapisane: czwartek, 24 czerwca 2010, 21:14
przez Jacoob
Nie, nie, żadnych gwizdów, tylko syczenie.

Re: Syczenie przy 2000 obortów

PostNapisane: piątek, 25 czerwca 2010, 14:00
przez Jacoob
Znalazłem podobny, jak nie taki sam problem na forum VW:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... 70bccd333e

Czy ma się to jakoś do Kangura? (ja chyba nie mam intercoolera... z tego co mi się wydaje).

Re: Syczenie przy 2000 obortów

PostNapisane: piątek, 25 czerwca 2010, 17:26
przez Lucass
Sprawdź obudowę filtra powietrza czy nie ma jakichś pęknięć, ewentualnie czy pokrywa filtra jest dobrze (szczelnie) dokręcona. Spróbuj podczas syczenia wsadzić rękę pomiędzy ścianę grodziową i obudowę filtra "głaskać" go i nasłuchiwać zmian. Tylko ostrożnie ;)

Re: Syczenie przy 2000 obortów

PostNapisane: piątek, 25 czerwca 2010, 17:47
przez Jacoob
Jakąś 1h temu obadałem co to się stało - na pierwszy rzut oka pomiędzy silnikiem a podszybiem jest taka rura (którą leci powietrze) i tam jest dziura, w sensie coś powinno być w nią włożone :) jako, że nie wiedziałem co to tam miało być podjechałem szybko do branio, który w 30 sek. rozwiązał sprawę.
Otóż wyskoczył czujnik temp. powietrza, trzeba było go tylko wsadzić i działa (znaczy się nic nie syczy) :)

Dziękuję bardzo za podpowiedzi :)


p.s
Lucasie witaj spowrotem :)