kłopoty z "jedynką" i inne pytania "zielonego"

Witam Wszystkich !
Mam pewien problem ze swoim kangoo(1998).zanim jednak zapytam konkretnie kilka słów wstępu byście mogli mnie lepiej zrozumieć.
Po pierwsze przebywam w Atenach. Jezeli chodzi o motoryzację to nie znam się na tym kompletnie, "zielony" laik ze mnie.
Kilka dni temu nastąpiła awaria mojego samochodu.Stwierdziłem,że nie wchodzi mi "jedynka" i dziwnie buczy samochód. Z "dwójki" jednak ruszył więc czym prędzej podjechałem do mechanika.zaznaczę z góry ,że językiem greckim operuję biegle, angielskim wcale.
Co stwierdził mechanik ? Puściły śruby na "sasman"(fonet. z greckiego).Słowo to wtedy usłyszałem pierwszy raz w zyciu. Ale ok.
Zrobił co należy na drugi dzień odebrałem samochód. Mechanik zaznaczył jednak,że długo tak nie pojeżdżę , trzeba wymienić "sasman".
Miałem jednak pilny wyjazd i samochód był mi potrzebny.po trzech dniach sytuacja się powtórzyła. Cholerny "sasman" .Jako,że nie znam się na samochodach,słowo to w jęz.greckim usłyszałem po raz pierwszy nie wiem jak to przetłumaczyć na jęz.polski więc poprosiłem aby powiedział mi jak to jest po angielsku.I powiedział : "transmision". Szukam po internecie ale ... bez efektów.
części nowe są tutaj strasznie drogie,pomyślałem sobie ,że może znajdę gdzieś w Polsce . Co z tego jak nie wiem jak to się nazywa, ani do czego to służy.
Jężeli coś to pomoże to "sasman" znajduje się z prawej strony silnika nad nim jest jakaś podstawa z trzema śrubami,które właśnie z niego wyskoczyły i dlatego nie wchodzi "jedynka ", a samochód buczy.
Proszę o wyrozumiałość jeżeli coś źle zobrazowałem.
Z góry dzięki za pomoc.
Mam pewien problem ze swoim kangoo(1998).zanim jednak zapytam konkretnie kilka słów wstępu byście mogli mnie lepiej zrozumieć.
Po pierwsze przebywam w Atenach. Jezeli chodzi o motoryzację to nie znam się na tym kompletnie, "zielony" laik ze mnie.
Kilka dni temu nastąpiła awaria mojego samochodu.Stwierdziłem,że nie wchodzi mi "jedynka" i dziwnie buczy samochód. Z "dwójki" jednak ruszył więc czym prędzej podjechałem do mechanika.zaznaczę z góry ,że językiem greckim operuję biegle, angielskim wcale.
Co stwierdził mechanik ? Puściły śruby na "sasman"(fonet. z greckiego).Słowo to wtedy usłyszałem pierwszy raz w zyciu. Ale ok.
Zrobił co należy na drugi dzień odebrałem samochód. Mechanik zaznaczył jednak,że długo tak nie pojeżdżę , trzeba wymienić "sasman".
Miałem jednak pilny wyjazd i samochód był mi potrzebny.po trzech dniach sytuacja się powtórzyła. Cholerny "sasman" .Jako,że nie znam się na samochodach,słowo to w jęz.greckim usłyszałem po raz pierwszy nie wiem jak to przetłumaczyć na jęz.polski więc poprosiłem aby powiedział mi jak to jest po angielsku.I powiedział : "transmision". Szukam po internecie ale ... bez efektów.
części nowe są tutaj strasznie drogie,pomyślałem sobie ,że może znajdę gdzieś w Polsce . Co z tego jak nie wiem jak to się nazywa, ani do czego to służy.
Jężeli coś to pomoże to "sasman" znajduje się z prawej strony silnika nad nim jest jakaś podstawa z trzema śrubami,które właśnie z niego wyskoczyły i dlatego nie wchodzi "jedynka ", a samochód buczy.
Proszę o wyrozumiałość jeżeli coś źle zobrazowałem.
Z góry dzięki za pomoc.