Trzesacy sie silnik - problem i sam jakby sie rozwiazal.

Witam
Sprawa wyglada tak, bylem ostatnio na wymianie, oleju, filtrow, plynow itp. No i bylo wszystko cacy. Wczoraj na wlaczonym silniku otworzylem maske i zauwazylem ze silnik sie trzesie. Szczegolnie ta plastikowa obudowa, plus filtr powietrza. Trzesie to pojecie wzgledne szczegolnie w dieslu, ale wydawalo mi sie, ze trzesie sie bardziej niz normalnie
Trzesie sie na tyle, ze prawie niemozliwe jest odczytanie napisu Renault 1.5 dCi. O tyle jest to ciekawe, ze w srodku nic nie czuc, zero drgan, jesli by nie otwierac maski to nikt nic by ne poczul. Myslalem, ze moze cos zle zamontowali, moze ten filtr?? No wiec sciagnalem go i zalozylem na nowo. Z tego co widzialem to trzyma sie on na trzech takich gumowych kapturkach, dwoch z przodu pionowych i jeden z tylu poziomy. Nie ma tam zadnych innych srub tak?? Zamontowalem to, odpalam i problem pozostal. Pojezdzilem troche, na wiekszych obrotach tak 3 - 3.5 rpm zatrzymuje sie i problem ustal. Teraz juz sie nie trzesie. Znaczy trzesie sie tak jak diesel, ale nie jak traktor.
Moze moglo to miec jakis zwiazek z jakims syfem w paliwie, tankowalem ostatio V-Powera po dosc dlugiej przerwie. Pomijajac wszelkie inne wzgledy, ma on wlasciwosci czyszczace. Wiec moze cos sie przeczyscilo. Diabli wiedza?????
Tak to sobie tlumacze, bo nic innego nie przychodzi mi do glowy. A czeka mnie za kilka dni 7000km wiec nie chcialbym jakis niespodzianek.
W koncu to francuska technologia...
Pozdrawiam
Tomasz
Sprawa wyglada tak, bylem ostatnio na wymianie, oleju, filtrow, plynow itp. No i bylo wszystko cacy. Wczoraj na wlaczonym silniku otworzylem maske i zauwazylem ze silnik sie trzesie. Szczegolnie ta plastikowa obudowa, plus filtr powietrza. Trzesie to pojecie wzgledne szczegolnie w dieslu, ale wydawalo mi sie, ze trzesie sie bardziej niz normalnie

Moze moglo to miec jakis zwiazek z jakims syfem w paliwie, tankowalem ostatio V-Powera po dosc dlugiej przerwie. Pomijajac wszelkie inne wzgledy, ma on wlasciwosci czyszczace. Wiec moze cos sie przeczyscilo. Diabli wiedza?????
Tak to sobie tlumacze, bo nic innego nie przychodzi mi do glowy. A czeka mnie za kilka dni 7000km wiec nie chcialbym jakis niespodzianek.
W koncu to francuska technologia...
Pozdrawiam
Tomasz