Strona 1 z 4

Uszczelka? Pompa?

PostNapisane: wtorek, 21 września 2010, 19:41
przez erictrax
Witajcie, kangoorowcy.

Krótko i treściwie. Ostatnio zostawiłem auto u mechanika na ustawienie zbieżności. Odbierając go zauważyłem że mam 'czarny płyn chłodniczy' i plamę 100gr płynu pod autem. Niestety nie jestem w stanie określić czy to wina mechanika czy też nie. Faktem jest że trzeba coś z tym zrobić. Czytałem o tych bąbelkach i przegrzewaniu się. Niestety nic takiego nie zaobserwowałem. Nie do końca wiem jak się zabrać do diagnozy tego problemu. Czy poszła uszczelka pod głowicą czy gdzieś pompa wody np cieknie? Zwłaszcza że ani płynu, ani oleju od tego zdarzenia nie ubywa ani nie cieknie. Co z tym zrobić?

Oraz pytanie. Czy jeśli wyjdzie że muszę wymienić tą nieszczęsną uszczelkę jestem w stanie zrobić to sam? W sensie czy będzie jakiś problem? Co prawda nie jestem mechanikiem ale z 90% napraw nie mam problemu. Jeśli mam być szczery nie mam już kompletnie zaufania do mechaników dlatego chciałbym to zrobić sam. Co myślicie dam radę jak się zaprę :D?

Re: Uszczelka? Pompa?

PostNapisane: wtorek, 21 września 2010, 21:25
przez MiGo
erictrax napisał(a):Witajcie, kangoorowcy.

Krótko i treściwie. Ostatnio zostawiłem auto u mechanika na ustawienie zbieżności. Odbierając go zauważyłem że mam 'czarny płyn chłodniczy' i plamę 100gr płynu pod autem. Niestety nie jestem w stanie określić czy to wina mechanika czy też nie. Faktem jest że trzeba coś z tym zrobić. Czytałem o tych bąbelkach i przegrzewaniu się. Niestety nic takiego nie zaobserwowałem. Nie do końca wiem jak się zabrać do diagnozy tego problemu. Czy poszła uszczelka pod głowicą czy gdzieś pompa wody np cieknie? Zwłaszcza że ani płynu, ani oleju od tego zdarzenia nie ubywa ani nie cieknie. Co z tym zrobić?

Oraz pytanie. Czy jeśli wyjdzie że muszę wymienić tą nieszczęsną uszczelkę jestem w stanie zrobić to sam? W sensie czy będzie jakiś problem? Co prawda nie jestem mechanikiem ale z 90% napraw nie mam problemu. Jeśli mam być szczery nie mam już kompletnie zaufania do mechaników dlatego chciałbym to zrobić sam. Co myślicie dam radę jak się zaprę :D?

Cześć,
pytanie pierwsze - u mnie tak zaczynał się proces rozpadu/rozkładu termostatu. Jeśli nie widzisz białej chmurki za autem na rozgrzanym silniku, to ciężko będzie zdiagnozować "uszczelkę" (chyba że czujesz ubytek mocy, po rozgrzaniu silnika).
Może spróbuj ocenić smak tego czarnego z ziemi :D oraz miejsce z którego kapie (podstaw tekturę lub folię). Jak słodkawe, to płyn chłodniczy, jak tłuste na palcu to może być olej (tylko który?).

Pytanie drugie: jeśli mam być szczery, to znajdź kogoś do F8Q. Jeśli pękła głowica, a uszczelka jest OK, to tylko się napracujesz i nic z tego mieć nie będziesz, bo do sprawdzenia szczelności głowicy potrzebne są narzędzia jakich nie ma w supermarkecie budowlanym. Poza tym: ile masz na liczniku? czy masz turbinę? (w profilu nie podałeś ilości KM)

Michał


Nie cytuj posta, jeśli odpowiadasz na całość, w dodatku bezpośrednio pod nim. /MOD

Re: Uszczelka? Pompa?

PostNapisane: wtorek, 21 września 2010, 21:30
przez MaciekR4
sprawdź jeszcze czy nie masz żadnych pęcherzyków na bagnecie w oleju - wtedy masz uszczelkę lub głowicę do zrobienia...

a czarny/ciemny płyn chłodniczy - włóż kawałek papieru i wtedy zobaczysz czy to kolor płynu czy masz zbiorniczek do mycia, bo na poziomie płynu zrobił się osad zmieniający kolor cieczy (miałem tak, że płyn wydawał się czarny, a po sprawdzeniu kawałkiem papieru był kolor w normie - niebieski, bo taki wlałem - i musiałem wymyć sam zbiorniczek)

jeżeli ciężko odpala, dymi na biało-niebiesko i śmierdzi, ma problemy z mocą i się gotuje płyn - to te symptomy prowadzą do uszczelki lub głowicy

zrobić to sam zrobisz, ale...no właśnie ale - do rozebrania masz rozrząd, a potem trzeba jeszcze odpowiednio głowicę przykręcać (kolejność śrub i siła)

Re: Uszczelka? Pompa?

PostNapisane: wtorek, 21 września 2010, 23:48
przez erictrax
Dzięki za odpowiedzi Panowie.

MiGo: Więc tak, ubytku mocy nie czuje. Białego dymku też nie ma. Będę próbował diagnozować co konkretnie kapie. Mam 65 konnego diesla bez turbiny na liczniku właśnie pykło 220 000km. Przynajmniej tyle jest na liczniku a z dokumentów nie wynika żeby był kręcony choć kto wie...


Maciek4R: Dzisiaj patrzyłem i pęcherzyków na bagnecie nie zaobserwowałem, jutro sprawdzę jeszcze raz dla pewności. Co do samego płynu to chyba wymienię cały i zobaczę czy jeszcze raz się zabarwi, ale najpierw chyba faktycznie sprawdzę papierkiem. Jeśli chodzi o inne objawy to ani nie dymi na niebiesko ani nie ma problemów z odpalaniem. Pali praktycznie na dotyk. Gotowania się płynu nie zauważyłem.


Jutro przeprowadzę szereg badań z dam info z linii frontu :)

Re: Uszczelka? Pompa?

PostNapisane: środa, 22 września 2010, 06:36
przez branio
pęcherzyków na bagnecie w oleju :lol: :lol: :lol:

Re: Uszczelka? Pompa?

PostNapisane: środa, 22 września 2010, 20:51
przez MaciekR4
no pęcherzyków - ciecz inna niż olej będzie właśnie tak wyglądać jakby w oleju były pęcherzyki powietrza (u mnie w poprzednim aucie, którego już na szczęście nie mam tak to wyglądało...a i u ojca również jak padła głowica)...

no dobra - czy nie widać kropel innej cieczy :P

Re: Uszczelka? Pompa?

PostNapisane: czwartek, 23 września 2010, 20:36
przez MiGo
erictrax napisał(a): Więc tak, ubytku mocy nie czuje. Białego dymku też nie ma. Będę próbował diagnozować co konkretnie kapie. Mam 65 konnego diesla bez turbiny na liczniku właśnie pykło 220 000km. .....

No to smacznego :). Nie sądzę byś miał kłopot z uszczelką/głowicą, chyba że mocno "bulbi się" w zbiorniczku.
Szczelność termostat najlepiej sprawdzić po rozgrzaniu silnika - wsadź łapę pod pompę podciśnienia i pomacaj "ośmiornicę" (obudowa termostatu tak wygląda) w okolicach spinek łączących z gumowymi przewodami lub same przewody gumowe.
Jak mokre, to obudowa może być do wymiany, lub cały termostat (zależy od przypadku). Jak sucho, to zostaje olej lub skraplacz klimy jak masz... (ale tu nie mam doświadczeń).


Pozdrawiam

Michał

Re: Uszczelka? Pompa?

PostNapisane: czwartek, 23 września 2010, 23:06
przez erictrax
Wiem, że nie ma na to reguły ale mój kumpel jeździł takim 750tys bez problemowo (tylko bieżące rzeczy) dlatego 220tys wydaje mi się małym pikusiem ;)

sprawdze ten termostat. nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale ostatnio zaobserwowałem lekko podniesioną temp cieczy chłodzącej. przed wymianą rozrządu wskazówka stała twardo 'na środku'. po zmianie pompy podczas wymiany rozrządu delikatnie się podniosła a teraz waha się w granicach 1-2 kropek nad środkiem. w sobotę będę wymieniał łożyska to dokładniej przejrzę się od dołu, jutro pomacam kangurzycę od środka :D

Re: Uszczelka? Pompa?

PostNapisane: piątek, 24 września 2010, 08:43
przez Lucass
A układ masz odpowietrzony aby na pewno?

Re: Uszczelka? Pompa?

PostNapisane: poniedziałek, 18 października 2010, 09:54
przez erictrax
Ostatnio miałem czas więc pooglądałem co tam się dobrego dzieje. Okazało się że płyn chłodniczy się lekko zabarwił i tyle. mam wrażenie że termostat nawalił bo ma problemy z utrzymaniem stałej temperatury, tyle że niby nigdzie nie cieknie z obudowy, sam już nie wiem...